niedziela, 29 czerwca 2014

Czy fundusze pieniężne, gotówkowe, depozytowe i lokacyjne się od siebie czymś różnią?

Jest sporo zamieszania wokół funduszy inwestycyjnych niskiego ryzyka. Pierwszy problem polega na tym, że w ich nazwach przewijają się trochę mylące przymiotniki – pieniężny, gotówkowy, depozytowy, lokacyjny, itp. Wbrew pozorom to, że fundusz nazywa się pieniężny nie oznacza, że jest funduszem rynku pieniężnego. Podobnie jak to, że fundusz nazywa się gotówkowy nie oznacza, że ma w portfelu gotówkę, a to że nazywa się lokacyjny, że zakłada za pieniądze swoich uczestników głównie lokaty bankowe.

Drugi problem polega na tym, że to właśnie niektóre fundusze niskiego ryzyka zaliczają obsunięcia kapitału oraz zakłócenia w funkcjonowaniu, których większość klientów nie spodziewa się po tej klasie funduszy. Duże wpadki przydarzyły się między innymi funduszowi Idea Premium (dzisiaj Inventum Premium), DWS Płynna Lokata (dzisiaj Investor Płynna Lokata) czy ostatnio Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych. Mniejsze wpadki, np. bankructwo emitenta obligacji korporacyjnych, które skutkuje dzienną stratą na jednostce funduszu rzędu 1-2%, zdarzają się znacznie częściej.

Czy fundusze najniższego ryzyka, czyli np. pieniężne, gotówkowe, ochrony kapitału, depozytowe, lokacyjne, płynnościowe, itp., czymś się od siebie różnią? Dlaczego większość z nich to nie są fundusze rynku pieniężnego?

niedziela, 8 czerwca 2014

Czego można się dowiedzieć ze sprawozdań finansowych funduszy inwestycyjnych?

Mam ambitny plan – zanim kupię jednostki jakiegokolwiek funduszu inwestycyjnego, będę co najmniej przeglądać jego najnowsze sprawozdanie finansowe.

Z jednej strony wynika to z tego, że chcę jak najbardziej opóźniać (tak – opóźniać!) swoje decyzje inwestycyjne. Wgryzienie się w dokumenty funduszu czy spółki to jeden ze sposobów, żeby między impulsywnym pomysłem o przekazaniu im pieniędzy w zarządzanie, a jego realizacją, musiało minąć trochę czasu. A głowa musiała trochę popracować nie tylko na poziomie przekazu marketingowego.

Z drugiej strony chodzi o to, że sprawozdania finansowe zawierają naprawdę duży i ciekawy ładunek informacyjny. Być może dla osób stawiających pierwsze kroki nie będzie to najłatwiejsza lektura, ale spójrzmy prawdzie w oczy: zasady działania funduszy nie zmienią się tylko dlatego, że nasza wiedza o nich jest zbyt mała. Zmienić się musi nasza wiedza, żebyśmy poradzili sobie z obsługą funduszy inwestycyjnych. Sprawozdania finansowe to lepsze miejsce, że dowiedzieć się więcej o konkretnym funduszu niż opinie na forach internetowych czy rozmowa z kolegą z pracy, sąsiadem albo szwagrem.

Jakie informacje znajdują się w sprawozdaniach funduszy inwestycyjnych? Czego można się z nich dowiedzieć? Jak wykorzystać w swoim procesie inwestycyjnym?