sobota, 31 marca 2012

7 najpewniejszych inwestycji w życiu

Na giełdzie nie uciekniesz od ryzyka, że możesz stracić kupę forsy. Obstawiasz wzrost ceny surowców, a one potrafią jak na złość spaść. Twojemu funduszowi inwestycyjnemu może powinąć się noga. Zdarza się, że banki, w których trzymamy górę pieniędzy na lokatach, ogłaszają upadłość. Czy są jakiekolwiek inwestycje, co do których mamy pewność, że się zwrócą?

Są. Oto moja osobista lista 7 najpewniejszych inwestycji w życiu. Kolejność przypadkowa.

piątek, 30 marca 2012

Lokata IKE 7,5% w SBRziR – czyli właściwie gdzie?

Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa ma fajną stronę internetową oraz najwyżej oprocentowaną lokatę IKE na rynku. Daje 7,5% w stosunku rocznym, czyli 3% więcej niż np. zupełnie przyzwoite w tej kategorii 4,5% multiBanku.


Jeśli ktoś szuka pewnego zysku bez podatku Belki, wygląda na to, że lepszej oferty dla swoich pieniędzy z trzeciego filaru nie znajdzie. Jedyny problem – co to właściwie jest Spółdzielczy Bank Rzemiosła i Rolnictwa?

czwartek, 29 marca 2012

IKE reaktywacja?

Indywidualne konta emerytalne miały być wielkim wynalazkiem reformy z 1999r., ale od lat są trochę uśpione. Miały wspierać ZUS oraz OFE jako trzeci, zupełnie prywatny i dobrowolny filar systemu emerytalnego. I mogłyby to z powodzeniem robić, gdybyśmy częściej się na nie decydowali.

Z danych KNF wynika, że w 2011r. istniało ok. 815tyś kont IKE, ale aktywnych było tylko 270tyś. Na reszcie nie pojawiła się w ubiegłym roku żadna wpłata.

Przez lata założenie IKE było też dla mnie na dalszym planie. Nie było ciekawych ofert, a jeśli były, nie wybijały się na tle innych rozwiązań pozwalających ominąć podatek Belki. Skąd się wzięła ta słabość indywidualnych kont emerytalnych i czy mamy do czynienia z powrotem IKE do łask oszczędzających na prywatną emeryturę?

środa, 28 marca 2012

Oszczędzanie na emeryturę – od czego zacząć?

Dla obecnych dwudziestolatków czy trzydziestolatków emerytura to sprawa totalnie abstrakcyjna. Niektórzy z nich jeszcze nie rozpoczęli pracy, a już każe im się myśleć o tym, co wydarzy się po jej zakończeniu. Niestety, takie podejście jest naprawdę konieczne. Tylko jak ugryźć coś tak odległego od naszych obecnych spraw?

Oszczędzanie na emeryturę to po prostu oszczędzanie długoterminowe na konkretny cel. W sumie można tego nawet nie nazywać oszczędzaniem na emeryturę. To słowo w Polsce źle się kojarzy - postawa roszczeniowa, radio Maryja, ZUS. Kto chciałby się z czymś takim utożsamiać? Lepiej myśleć o tym jak o budowaniu kapitału, tworzeniu swojego finansowego zaplecza na przyszłość.

Zresztą trudno wymagać od siebie zamrażania pieniędzy na 30 lat już dzisiaj, tym bardziej że coś takiego robi za nas powszechny system emerytalny. Dla naszych prywatnych oszczędności na przyszłość powinniśmy przyjąć mądrzejsze podejście.

poniedziałek, 26 marca 2012

Sprzedam polisę Skandia, Axa, Generali, Aegon, Nordea – czy warto i jak to zrobić

Na forach i tablicach ogłoszeń nie brakuje chętnych do sprzedania swoich inwestycji w ubezpieczeniowych funduszach kapitałowych (UFK) typu Skandia, Axa, Generali, Aegon czy Nordea. Przyczyn powstania rynku wtórnego polis jest wiele, ale dla myślących o wyjściu z tego produktu inwestycyjnego najważniejsze jest teraz podjęcie właściwej decyzji oraz zorganizowanie transakcji tak, żeby nie skomplikować swojej sytuacji jeszcze bardziej.

W tym wpisie nie odpowiem na pytanie, czy warto sprzedać akurat Twoją polisę, ale przedstawię kilka informacji, które pozwolą Ci podjąć decyzję samodzielnie. Na koniec napiszę o tym, jak to bezpiecznie zrobić od strony technicznej.

sobota, 24 marca 2012

Krzysztof Oliwa – cztery lekcje finansów osobistych od polskiego hokeisty

Uwielbiam kolekcjonować przykłady na to, że można zarabiać gigantyczne pieniądze i być biednym. Tak naprawdę nie liczy się to, ile kasy przejdzie przez nasze ręce, ale ile uda nam się dobrze zagospodarować – oszczędzić, zainwestować, przeznaczyć na aktywa.

Znanemu polskiemu hokeiście, który zaliczył kilka sezonów w NHL z pensją bliską miliona dolarów rocznie, najwyraźniej ta sztuka się nie udała. Wczoraj wysłany za nim został list gończy po tym, jak próbował w banku wyłudzić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jak to się stało, że wszedł w konflikt z prawem za kwotę, którą powinien otrzymywać co miesiąc z odsetek od swojego majątku?

środa, 21 marca 2012

Skandia, Aegon, Axa i Generali – rynek wtórny polis się kręci

Nie ma forum finansowego, na którym nie natknąłbym się na oferty typu sprzedam polisę Skandii (Axa, Generali, Aegon, Nordea, niepotrzebne skreślić) tanio. Zdesperowani klienci ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych (UFK) szukają sposobu, żeby pozbyć się uciążliwych planów inwestycyjnych i uratować chociaż część gotówki. Umowy z firmami typu Skandia czy Axa zawierają gigantyczne opłaty likwidacyjne, które w pierwszych latach programu wynoszą do 100% wpłaconego kapitału.

Niestety dużo rzadziej spotykam się z ofertami kupna Skandii lub innych polis inwestycyjnych, choć niewykluczone, że ktoś zwęszył w tym zjawisku interes. Od niezadowolonych klientów można odkupić w pełni opłacone polisy za 50% (a czasem mniej) ich wartości. Skąd się wzięła ta desperacja?

poniedziałek, 19 marca 2012

Doradca czy sprzedawca finansowy?

Na jednej ze stron opisującej różne ścieżki kariery, zawód doradca finansowy jest w jednej kategorii z hostessą, kasjerem sprzedawcą i przedstawicielem handlowym. Kategoria nazywa się handel i sprzedaż. Czyli akwizycja. 

Z moich ostatnich doświadczeń z bankami i pośrednikami wynika, że jest to bardzo trafna klasyfikacja. Mimo że na swoich identyfikatorach i wizytówkach pracownicy takich instytucji noszą dumny tytuł doradcy finansowego, w 9 na 10 przypadków ich prawdziwa rola to sprzedanie klientowi jakiegoś produktu.

Czy istnieją prawdziwi doradcy finansowi? Jak ich rozpoznać?

niedziela, 18 marca 2012

Bezpieczeństwo finansowe – przestań być niewolnikiem najbliższej wypłaty

Ile czasu mógłbyś przeżyć ty i twoja rodzina, gdyby nagle wyschły wszystkie źródła twoich dochodów? Dla większości z nas to dość teoretyczne pytanie, bo trudno zakładać, że pewnego dnia wali się nam na głowę cały świat, tracimy pracę, nie możemy znaleźć nowej, nie mamy z czego pokryć kosztów swojego codziennego życia. Kto dopuszczałby tak pesymistyczny scenariusz? A jednak takie rzeczy się dzieją.

Co z tym fantem zrobić? Można go zignorować i żyć w przekonaniu, że jakoś to będzie. Pomogą rodzice, pomogą dzieci, pomoże dalsza rodzina lub znajomi. W końcu wrócą lepsze czasy i wszystko wróci do normy.

Takie podejście ma pewien urok (żyj chwilą!), ale warto zamienić go na coś trochę bardziej uporządkowanego. Na bezpieczeństwo finansowe. Co to takiego?

piątek, 16 marca 2012

Szkoła Inwestowania - warto się z nimi zadawać?

Jeśli ktoś mi mówi, że ma patent na pewne zyski na rynkach kapitałowych, czy mamy hossę, czy bessę, staję się z urzędu sceptyczny. Połączenie słów algorytm oraz zysk w jedno powoduje, że zapala mi się czerwona lampka. A dzisiaj byłem na indywidualnym spotkaniu z gościem z wrocławskiej Szkoły Inwestowania, który zaproponował mi nic innego jak... sprawdzony algorytm zysków.

Kilka tygodni temu wziąłem udział w ich bezpłatnym wykładzie na ok. 150 osób o tym, jak zostać rentierem. Dzisiejsze spotkanie to kontynuacja tamtego wydarzenia, ale przede wszystkim moment, kiedy nareszcie zaczęliśmy rozmawiać o konkretach (czyli co gość sprzedaje i ile będę za to płacił), a nie teorii długoterminowego oszczędzania i inwestowania.

Czy warto sobie Szkołą Inwestowania zawracać głowę?

środa, 14 marca 2012

IKE z TaxCare – gdzie ja to już słyszałem?

Po tym, jak nowa ustawa o naliczaniu podatku od zysków kapitałowych wykosiła lokaty jednodniowe, wytworzyła się na rynku pewna luka. Zniknął dość praktyczny instrument omijania podatku Belki i wygrywania z nieodpuszczającą inflacją (4.3% rok do roku w lutym). Jak wiadomo – życie nie znosi pustki. Do gry wróciły między innymi polisy ubezpieczeniowe oraz, po latach niebytu, IKE.

To ostatnie rozwiązanie w kilku mutacjach promują ostatnio z uporem godnym lepszej sprawy wszystkie klony Getin Banku – od OpenFinance poprzez Home Broker aż po IdeaBank. Na front walki o klienta rzucona została nawet TaxCare, firma księgowo-doradcza, która nagania chętnych do IdeaBank.

Dzisiaj byłem odwiedzić doradcę. Jakie wrażenia?

Reguła 72, czyli ile zajmie mi podwojenie swoich pieniędzy

Któż nie rozczulał się nigdy nad wykresem giełdowym, który dokumentuje historyczny wzrost ceny jakiegoś waloru o 100% albo więcej w przeciągu kilku miesięcy? Są tacy, którzy doświadczyli tego na własnej skórze – ktoś przecież musiał kupować w okolicach dołków, a ktoś sprzedawać na szczytach. Czasami jest to jedna i ta sama osoba. Wkłada 50.000, wyciąga 100.000.

To gigantyczna przyjemność podwoić kapitał w kilka tygodni. Zdarzyło mi się to kiedyś na akcjach firmy Euromark – niestety była to tylko część większego portfela, który nie radził sobie już tak wyśmienicie. Większość inwestycji musi jednak zadowolić się mniejszą stopą zwrotu, a nasze oszczędności na lokatach czy kontach oszczędnościowych rosną w iście ślimaczym tempie.

Warto wiedzieć, ile czasu zajmie nam podwojenie wartości naszej inwestycji w zależności od jej wyników. Służy do tego reguła 72. Co to takiego?

poniedziałek, 12 marca 2012

Samozatrudnienie kobiet i emerytura

Szacuje się, że jest w tej chwili w Polsce ok. 300-400tys. kobiet pracujących na zasadzie samozatrudnienia. Jest to popularna forma pracy wśród lektorek języków obcych, tłumaczek, dziennikarek, graficzek komputerowych, agentek ubezpieczeniowych czy właścicielek małych sklepów. Są wśród nich kobiety sukcesu, które założyły innowacyjne i dochodowe biznesy, ale też panie wypchnięte na samozatrudnienie nie z własnego wyboru, a na dodatek słabo zarabiające.

Przy obecnych przepisach samozatrudnienie jest bardzo niekorzystne dla kobiet z punktu widzenia ich przyszłych emerytur. Dlaczego?

niedziela, 11 marca 2012

Czy procent składany jest po twojej stronie?

Albert Einstein powiedział kiedyś: „Procent składany to ósmy cud świata. Ci, którzy go rozumieją, zarabiają na nim. Ci, którzy nie rozumieją, muszą go zapłacić”.

Jego cytat ilustruje nie tylko olbrzymią moc procentu składanego w finansach, ale również przewrotność tej formuły. Może ona działać na twoją korzyść, jeśli oszczędzasz, ale równie dobrze może cię obciążać – jeśli pożyczasz. Najlepiej ten wynalazek zrozumiały banki, dlatego oferują niskie oprocentowanie depozytów, a wysokie kredytów, zarabiając - w dłuższej perspektywie - krocie na różnicy.

Jak to możliwe, że procent składany może działać na twoją niekorzyść?

sobota, 10 marca 2012

Pomysł na prywatną emeryturę - Antidotum PRO

Nigdy wcześniej nie korzystałem z usług Credit Agricole (do niedawna Lukas Banku). Zawsze kojarzył mi się co najwyżej z robieniem zakupów ratalnych. Jest to taki solidny średniak na rynku, który jednak przede wszystkim koncentruje się na sprzedaży kredytów. Odwiedziłem ich oddział trochę przelotem, ale wyszedłem pozytywnie zaskoczony.

Szczególnie jakością obsługi ze strony doradczyni, która była nie tylko miła i kompetentna, ale przede wszystkim nienachalna. Można było z nią odbyć rozmowę na poziomie konkretów, a nie folderów reklamowych, i nie miałem dość powszechnego w bankach wrażenia, że każdym zdaniem dąży do sprzedania mi jakiegoś produktu.

W kontekście długoterminowego kumulowania kapitału, zaproponowała mi polisę oszczędnościową w formie lokaty Antidotum PRO. Czy to coś ciekawego?

czwartek, 8 marca 2012

Kantują na IKE w Home Broker

Zadzwonili do mnie z OpenFinance z wyjątkową ofertą – tylko dla obecnych klientów i tylko do 17 marca. Mają do wzięcia konto IKE oprocentowane na 7,29% (9% brutto). Trzeba działać szybko, dlatego umawiają mnie na spotkanie z doradcą Home Broker w najszybszym dogodnym terminie.

Byłem dzisiaj i jestem w szoku. Nie chodzi tylko o to, że promocyjne oprocentowanie dotyczy tylko 10 pierwszych lat oszczędzania, a potem wskakuje WIBOR, czyli w dłuższej perspektywie nie jest już tak atrakcyjnie (to nie takie ważne, bo można IKE przenieść w każdej chwili do innego dostawcy). Nie chodzi tylko o to, że klient otrzyma te 7,29% przez 10 lat tylko wtedy, jeśli przystąpi do planu inwestycyjnego Skandii, który obciążony jest horrendalnymi opłatami. Wiadomo - nie ma nic za darmo.

Chodzi o coś dużo poważniejszego. A dokładnie dwie rzeczy.

środa, 7 marca 2012

Jak zacząłem się bać Leszka Czarneckiego?

Rozczarowałem kilku czytelników zbyt pochwalnym tonem swojego wpisu o przenosinach z mBanku do IdeaBanku. Opisałem w nim, dlaczego opuszczam detaliczne ramię BRE i wybieram nowy bank dla przedsiębiorców Leszka Czarneckiego. W odpowiedzi otrzymałem kilka alarmistycznych komentarzy, o tym że prawdopodobnie daję się nabrać na kolejną sztuczkę jednego z najbogatszych Polaków.

Padły mocne słowa. „NIGDY nie powierzyłbym instytucjom L.Cz. całej swojej kasy”. W stajni Czarneckiego „jak tylko się odwrócisz zmieniają warunki i z początkowej przynęty potrafią stać się kula u nogi lub pułapką”. Nie ma wątpliwości, że „wszystkie przyznane bonusy prędzej czy później z nawiązką wrócą do banku”. Dostałem nawet namiary na demaskatorski tekst Samcika, którego cenię za to, co robi dla promowania kultury finansów osobistych w Wyborczej i krytycznego podejścia do instytucji finansowych na Subiektywnie o finansach.

Czy powinienem zacząć się bać o swoje pieniądze? 

wtorek, 6 marca 2012

Współczynnik małej czarnej to bujda

Dlaczego nie oszczędzasz? Bo nie mam z czego. Zbyt niskie zarobki to genialny powód, żeby uzasadnić innym i samemu sobie, dlaczego wszystkie pieniądze wydajemy na bieżąco. To przecież takie proste – gdybym zarabiał więcej, miałbym w końcu jakąś nadwyżkę do odłożenia na czarną godzinę albo na emeryturę.

Myśląc w ten sposób ulegamy iluzji. Widzimy tylko jedną stronę medalu – zarobki. Ignorujemy drugą, nie mniej ważną – wydatki. One z kolei biorą się z naszych przyzwyczajeń, które – jak się okazuje – potrafią być bardzo kosztowne.

Dobrze ilustruje to współczynnik małej czarnej, znany również jako czynnik latte.

poniedziałek, 5 marca 2012

Co to jest stopa zastąpienia?

Termin stopa zastąpienia staje się w rozmowach o przyszłych emeryturach niemal tak samo mityczny jak słynna Wielka Stopa. Niektórzy twierdzą, że to tylko legenda, inni mają na jej istnienie niezbite dowody.

Niestety, jeśli sprawdzą się przewidywania polskich i europejskich instytucji, nasze państwowe emerytury będą zastępować nasze zarobki w raczej niewielkim stopniu. Czy jest się czym przejmować?

I właściwie co to jest stopa zastąpienia?

niedziela, 4 marca 2012

Jak przeszedłem do Leszka Czarneckiego

Swoje pierwsze konto bankowe założyłem jako nastolatek po tym, jak trafiła mi się grubsza wygrana w jakimś konkursie. Od tego czasu przeszedłem długą drogę w finansach osobistych, ale nie zmieniałem banków jak rękawiczek. Muszę mieć poważny powód, żeby bawić się w formalności związane z przeniesieniem swoich pieniędzy do nowej instytucji oraz informowaniem o tym wszystkich naokoło.

Ostatnio jednak, po miesiącach zastanawiania się nad tym krokiem, zdecydowałem się przenieść swoje bieżące finanse do IdeaBanku, nowego banku Leszka Czarneckiego skupionego na obsłudze małego biznesu.

Jak to się stało?

Pomysł na prywatną emeryturę – program "Moja przyszłość"

W tej serii będę opisywał co tydzień jeden produkt oszczędnościowy, inwestycyjny lub ubezpieczeniowy o długoterminowym horyzoncie. Moja metodologia jest prosta – osobiście odwiedzam bank, zadaję kilka niewygodnych pytań, zabieram materiały reklamowe, umowę i tabelę opłat. Czytam, prześwietlam, porównuję i dzielę się swoimi odkryciami.

Na pierwszy ogień idzie program inwestycyjny "Moja przyszłość" banku BZWBK. Nie jest to chyba produkt specjalnie popularny, sądząc po konsternacji, w jaką wprawiłem obsługę jednego z oddziałów w Poznaniu pytając o produkty banku wspierające przyszłą emeryturę. Zorganizowanie materiałów zajęło doradczyni dobre kilka minut, a w jej głosie dało się usłyszeć spory brak pewności siebie. Czyżby częściej sprzedawała kredyty?

Ale do rzeczy:

sobota, 3 marca 2012

Naucz się chodzić zanim zaczniesz biegać

Wdałem się w ciekawą dyskusję z jednym z moich czytelników na serwisie Artelis.pl na temat wyższości inwestowania nad oszczędzaniem w dłuższej perspektywie. Odnosi się ona do ważnych spraw w kontekście budowania zasobów finansowych na przyszłość.

Czy wystarczy oszczędzać, żeby zabezpieczyć się na przyszłość? Jakie powinny być proporcje między bezpiecznym oszczędzaniem (lokaty, konta oszczędnościowe, obligacje) a produktami obciążonymi ryzykiem?

czwartek, 1 marca 2012

Jak zostać rentierem?

Miałem kiedyś kolegę z akademika, który chciał jak najszybciej zostać rencistą. Kilka lat później odkryłem, że ja chciałbym zostać rentierem. Trudno o dwa bardziej sprzeczne marzenia.

Dotarłem wczoraj na otwarty wykład „Mądry bogaty rentier” Szkoły Inwestowania w Poznaniu, który trochę uporządkował moją wiedzę i, co najważniejsze, odświeżył mój zapał, żeby zostać rentierem.

Zostać rentierem, czyli w zasadzie kim?