piątek, 31 maja 2013

5 najważniejszych mitów na temat indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego

Po półtora roku od ich debiutu wiemy już, że indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego nie przyjęły się jako forma dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Do końca 2012r. takie konta otworzyło ok. pół miliona Polaków, ale na zaledwie 30 tysięcy z nich trafiły składki. Były to średnio kwoty zdecydowanie poniżej i tak niewielkiego limitu wpłat.

Osobiście byłem bardzo sceptyczny w stosunku do IKZE w momencie jego zakładania, ale po roku trochę lepiej rozumiem jego istotę. Niestety mechanizm indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego jest na pierwszy rzut oka jeszcze bardziej zawiły nie mechanizm IKE, a korzyści bardziej ulotne. Kilka dni temu opisywałem najważniejsze mity dotyczące IKE.

Spotkałem się z całą masą wątpliwości dotyczących IKZE. W tym wpisie zbieram najważniejsze z nich i wyjaśniaj najlepiej, jak potrafię.

wtorek, 28 maja 2013

5 największych mitów na temat indywidualnych kont emerytalnych

Łatwo wrzucić indywidualne konta emerytalne do jednego wora z OFE i ZUS. IKE to przecież także część polskiego systemu emerytalnego, a ten jest w stanie permanentnego kryzysu od lat i nie ma się co spodziewać, że to się zmieni.

Tyle że trzeci filar różni się zasadniczo od pierwszych dwóch. Dlatego utożsamianie ich ze sobą prowadzi do sporego zamieszania. Niestety efekty tego zamieszania widać nawet w wiodących gazetach i w akcjach informacyjnych firmowanych przez poważne instytucje.

Nie dziwię się IKE i reszta trzeciego filaru mogą być przy pierwszym kontakcie bardzo nieintuicyjne, zawiłe, podejrzane. To prowadzi do uproszczeń, pochopnych ocen i uprzedzeń. Rozprawienie się z pięcioma popularnymi mitami na temat IKE może pomóc spojrzeć na te konta trochę spokojniej.

piątek, 24 maja 2013

Jaki jest wpływ opłat dla instytucji finansowych na długoterminowe inwestycje?

Koszty to konieczna część inwestowania. Nie znam funduszy inwestycyjnych zarządzanych za darmo. Nie znam biura maklerskiego, które nie pobiera prowizji za kupno i sprzedaż akcji lub obligacji. Nie ma firmy ubezpieczeniowej, która bezpłatnie zorganizuje dla nas polisę inwestycyjną. Wszystkie usługi finansowe obciążone są opłatami.

A lokaty bankowe, a rachunki oszczędnościowe? Tu rzeczywiście nie ma otwartych kosztów, ale banki nadrabiają to na kilka sposobów, głównie oferując oprocentowanie na poziomie o wiele niższym niż ich zysk z obrotu naszymi pieniędzmi. Naliczają również opłaty za inne usługi, np. prowadzenie konta, przelewy i inne operacje, które można potraktować jako koszt oszczędzania w banku.

Skoro opłaty są nie do uniknięcia w branży finansowej, warto przyjrzeć się ich wpływowi na wartość naszych długoterminowych oszczędności i inwestycji.

wtorek, 21 maja 2013

Jaki jest wpływ podatku Belki na długoterminowe inwestycje i jak się przed nim bronić?

Podatki to obok inflacji oraz opłat dla instytucji finansowych najważniejszy przeciwnik długoterminowego inwestora. W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, występuje podwójne opodatkowanie oszczędności. Po raz pierwszy w formie podatku dochodowego, który pomniejsza nasze realne zarobki, a po raz drugi w formie tzw. podatku Belki od zysków kapitałowych.

Do kwietnia 2012r. banki proponowały dość prosty mechanizm omijania podatku Belki – lokaty jednodniowe. Dzięki nim w łatwy i bezpieczny sposób można było szybciej budować swój majątek. Od zysku nie płaciło się 19% zryczałtowanego podatku, odsetki w całości powiększały kapitał i w kolejnym okresie pracowało na nas więcej pieniędzy.

To już przeszłość. W tej chwili każdy rodzaj lokaty bankowej czy rachunku oszczędnościowego wiąże się z naliczaniem podatku od zysków kapitałowych w momencie kapitalizacji. Jaki jest długoterminowy wpływ tego podatku na efektywność naszych inwestycji?

piątek, 17 maja 2013

Mam 20 lat, mam 30 lat. Czy powinienem oszczędzać na emeryturę?

Kiedy ma się dwadzieścia, trzydzieści lat jest tyle fajniejszych rzeczy do roboty niż odkładanie na emeryturę. W twierdzeniu, że należy już wtedy zacząć oszczędzać na starość jest coś absurdalnego. Ostatnia rzecz, o której myśli ktoś, kto zaczyna swoją pierwszą pracę czy biznes, jest własna emerytura.

Dlatego uważam, że żądanie od dwudziestolatków i trzydziestolatków, żeby skupili się na tym problemie i zaczęli dodatkowo oszczędzać na emeryturę, nie ma szans na sukces. Jest to zbyt abstrakcyjny i odległy cel, żeby ktokolwiek się nim na co dzień interesował.

Do tego dochodzi ogólne myślowe zamieszanie dotyczące emerytur w Polsce, które zniechęca do podejmowania działań nawet na dalszych etapach życia. W powszechnym przekonaniu emerytura to głównie odpowiedzialność państwa, a nie nasza – przecież odprowadzamy składki na ubezpieczenie społeczne.

Czy to oznacza, że lepiej nie oszczędzać na emeryturę, kiedy mamy dwadzieścia czy trzydzieści lat? Moim zdaniem zdecydowanie warto to robić, ale z zupełnie innym podejściem. Jakim?

wtorek, 14 maja 2013

[szerszy obraz] Co warto zapamiętać z książki „Wszystko o alokacji aktywów” Richarda Ferri?

Przyznaję bez bicia, że Richard Ferri to jeden z moich ulubionych autorów piszących o długoterminowym oszczędzaniu, inwestowaniu i zarządzaniu majątkiem. Wydał kilka książek i regularnie udziela się w magazynie Forbes oraz na własnym blogu. Prowadzi też własną firmę doradczą.

Opisuje głównie amerykańską rzeczywistość, więc konieczny jest jakiś filtr, żeby przełożyć jego koncepcje na polskie podwórko, ale nie jest to znowu takie trudne. Rynki w dużej mierze rządzą się podobnymi prawami w całym rozwiniętym świecie, a ludzka psychologia jest taka sama w USA i w Polsce.

Co znajdziemy w książce „Wszystko o alokacji aktywów”? Dlaczego jest to pozycja, która może bardzo dużo wnieść do warsztatu długoterminowych inwestorów? Czy podejście Richarda Ferri do uczestnictwa w rynkach ma jakieś wady?

piątek, 10 maja 2013

Dlaczego przenoszę swoje oszczędności z IKE obligacje skarbowe i dokąd?

Jedną z wielkich zalet indywidualnych kont emerytalnych jest możliwość przenoszenia swoich oszczędności między dostawcami. Możemy przez kilka lat oszczędzać na rachunku oszczędnościowym w banku, a potem przejść do towarzystwa funduszy inwestycyjnych czy dobrowolnego funduszu emerytalnego. Wystarczy, że wytrwamy u naszego obecnego dostawcy 12 miesięcy i transfer do nowego dostawcy staje się darmowy.

Trzeci filar dla osób indywidualnych (IKE oraz IKZE) jest pod tym względem najbardziej elastyczną formą długoterminowego oszczędzania i inwestowania. Jeśli dodamy do tego zwolnienie zysków z podatku Belki przy wypłacie środków, robi się z tego naprawdę skuteczne narzędzie gromadzenia kapitału.

Jestem właśnie w trakcie przenoszenia swoich oszczędności z IKE obligacje skarbowe do nowego dostawcy. Dlaczego robię ten transfer i dokąd?

wtorek, 7 maja 2013

Jakie są opłaty na IKE obligacje skarbowe – kompletny przewodnik

Wszyscy właściciele obligacji skarbowych na rachunkach IKE dostali w tym roku zaproszenie do podpisania aneksu do umowy. Główny powód to rozszerzenie oferty na koncie o inne rodzaje obligacji – czteroletnie, trzyletnie oraz dwuletnie. Dwa tygodnie temu pisałem o tym, czy warto z tej nowej propozycji skorzystać.

Oprócz tego dom maklerski PKO BP, który obsługuje rachunek, uściślił kilka zapisów umowy oraz zebrał w bardziej przejrzysty sposób opłaty związane z prowadzeniem indywidualnego konta emerytalnego w formie obligacji skarbowych.

Jakie są koszty oszczędzania na IKE obligacje skarbowe?

piątek, 3 maja 2013

Jak obliczyć stopę zwrotu z jednorazowej i niejednorazowej inwestycji?

Nie twierdzę, że matematyka jest kluczem do skutecznych inwestycji, ale jakiś podstawowy warsztat matematyczny jest jednak niezbędny, żeby bez histerii zarządzać własnymi pieniędzmi. Najbardziej przydatny jest do dwóch ważnych celów: śledzenia wyników naszych obecnych inwestycji oraz oceniania sensowności kolejnych posunięć.

Liczbami można łatwo manipulować – towarzystwo funduszy inwestycyjnych może umieścić w reklamie fantastyczną stopę zwrotu za ostatnie 12 miesięcy, ale gdybyśmy okres inwestycji rozciągnęli na 24 lub 36 miesięcy wyniki byłyby dużo mniej imponujące. Ktoś może się chwalić, że zainwestował w jakąś spółkę i w kilka miesięcy zarobił 40%, ale bez podawania, jaka to była kwota, co wydarzyło się w tym czasie z jego innymi inwestycjami i jak wyglądają jego wyniki w bardzo długim okresie.

Najważniejsze, co możemy w tej sytuacji zrobić, to wypracowywać własne metody pracy z różnymi inwestycjami i konsekwentnie się ich trzymać. Może w tym pomóc pojęcie stopy zwrotu. Co to jest stopa zwrotu? Jak ją obliczyć dla jednorazowej oraz niejednorazowej inwestycji?