piątek, 27 grudnia 2013

Czego nauczyłem się o finansach i rynkach w 2013? Czego chciałbym nauczyć się w 2014?

Chyba po raz pierwszy w życiu przyglądałem się rynkom przez cały rok – praktycznie dzień po dniu. Kosztowało mnie to naprawdę sporo czasu i uwagi, ale potrzebowałem takiej uderzeniowej dawki informacji rozłożonych w czasie, żeby wypracować własne stanowisko wobec tego, co dzieje się na rynkach finansowych i jak na to reagować.

Pocieszam się tym, że wszystko, czego się przez ten czas nauczyłem, posłuży mi jako filtr, którym będę w kolejnych latach odsiewał szum informacyjny. Już to zresztą robię.

Jeden rok to nie jest specjalnie długi okres w większej skali, ale to i tak znacznie więcej niż hiper krótkoterminowa perspektywa, którą kieruje się wiele osób w swoich finansach osobistych oraz inwestycjach. Z perspektywy 12 miesięcy wydarzenia jednego dramatycznego dnia czy jednego fenomenalnego tygodnia, które regularnie pojawiają się na rynkach w różnych kombinacjach, wyglądają zupełnie inaczej.

W poprzednim wpisie przyglądałem się kilku błędom inwestycyjnym, które popełniłem w mijającym roku. W tym wpisie chciałbym spojrzeć z dystansu na to, czego nauczyłem się o finansach i rynkach w 2013 oraz zastanowić się, czego chciałbym nauczyć się w nadchodzącym roku?

sobota, 21 grudnia 2013

Jakie błędy inwestycyjne popełniłem w 2013?

Nie da się nie popełniać błędów, jeśli aktywnie zarządzamy swoimi oszczędnościami i inwestycjami. Im bardziej skomplikowane stają się nasze finanse, tym trudniej kontrolować ich całokształt i unikać wpadek. Ale tak naprawdę błędy wydarzają się po to, żeby się na nich uczyć.

Osobiście mijający rok zaliczam do bardzo udanych pod względem finansów osobistych. W jego trakcie wyjątkowo dużo się nauczyłem i wykonałem kilka całkiem trafnych operacji. Za pomocą funduszy inwestycyjnych uczestniczyłem w większej części wzrostów na małych i średnich spółkach, które były jedną z topowych klas aktywów w 2013. Do niedawna w moim portfelu nie było żadnych aktywów związanych z rynkiem złota, który okazał się z kolei klapą roku.

Ale zaliczyłem też spore wpadki i to im chciałbym się szczególnie przyjrzeć. Jakie błędy inwestycyjne popełniłem w 2013r. i jakie płyną z nich wnioski na przyszłość?

sobota, 14 grudnia 2013

Jakie są wady IKE i IKZE?

Wielokrotnie pisałem już o korzyściach płynących z opakowywania długoterminowych oszczędności w indywidualne konto emerytalne oraz indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego – ulgach i zachętach podatkowych, dużej dostępności naszych pieniędzy w trakcie trwania inwestycji czy możliwości przenoszenia jej między dostawcami bez ponoszenia kosztów.

Zdarzyło mi się też porównać IKE z polisami inwestycyjnymi, które są standardowo proponowane przez doradców finansowych jako rozwiązanie problemu odkładania kapitału na odległe cele. W osobnych wpisach odpowiadałem też na pytanie, czy opłaca się mieć oszczędności opakowane w trzeci filar oraz przyglądałem się bardziej zaawansowanym strategiom związanym z trzecim filarem.

Z tych wszystkich materiałów wyłania się bardzo pozytywny obraz IKE i IKZE, szczególnie w porównaniu z bezpośrednimi konkurentami tych rozwiązań (np. polisy inwestycyjne, programy systematycznego inwestowania w towarzystwach, ubezpieczenia na życie, itp.). Nie oznacza to jednak, że nie dostrzegam słabych stron trzeciego filaru. No właśnie – jakie są wady IKE i IKZE?

poniedziałek, 9 grudnia 2013

Czy warto regularnie oszczędzać małe kwoty? Gdzie je inwestować?

Duże kwoty biorą się z małych. Zanim ktoś zgromadzi 10 tysięcy złotych, musi zgromadzić pierwszy tysiąc. Zanim ktoś zgromadzi 100 tysięcy, musi zgromadzić pierwsze dziesięć. I tak dalej. Nie da się przeskoczyć tej kolejności i najlepiej jak najszybciej sobie to uświadomić.

Co to jest mała kwota? To sprawa względna, ale przyjmijmy, że w polskich warunkach jest to od 50 do 500zł miesięcznie. Pewnie dla wielu osób to i tak zbyt dużo, bo w typowym miesiącu w ogóle nie mają nadwyżek finansowych. W takiej sytuacji trzeba skupić się na stronie dochodowej lub wydatkowej swoich finansów osobistych – jak rozwiążemy te problemy, przyjdzie czas na zastanawianie się nad tym, co zrobić z rosnącymi oszczędnościami.

Wbrew pozorom regularna alokacja niewielkiego kapitału to całkiem złożony problem. Dlaczego? Po pierwsze – po te pieniądze wyciąga rękę kilkaset instytucji oferujących różne rozwiązania. Które wybrać? Po drugie – czy wartość naszych oszczędności rzeczywiście najlepiej utrzymują i pomnażają aktywa finansowe? Po trzecie – czy jest sens odkładać pieniądze na bardzo odległą przyszłość pozbawiając się w ten sposób możliwości skorzystania z nich dzisiaj?

sobota, 30 listopada 2013

Czy warto inwestować w fundusze stabilnego wzrostu i zrównoważone?

Będę od początku szczery – osobiście nie mam ani złotówki zainwestowanej w fundusze stabilnego wzrostu, zrównoważone, mieszane, aktywnej alokacji, absolutnej stopy zwrotu, cyklu życia i tym podobne. To, co łączy wszystkie te rodzaje funduszy, to obecność różnych klas aktywów w jednym produkcie. Innymi słowy – są to hybrydy akcji, obligacji skarbowych, obligacji korporacyjnych, gotówki, itp. w różnych proporcjach i o różnym celu inwestycyjnym.

Z jakiegoś powodu fundusze mieszane są jednak bardzo popularne wśród inwestorów indywidualnych. Wydaje mi się, że za część ich magii odpowiadają budzące zaufanie nazwy (stabilny wzrost, równowaga, absolutna stopa zwrotu). Zresztą przyznaję, że w przeszłości zdarzało mi się miewać jednostki tego typu funduszy.

Czy warto inwestować w fundusze stabilnego wzrostu i zrównoważone? Dlaczego sam zdecydowałem się z nich zrezygnować? Co proponuję zamiast nich?

piątek, 22 listopada 2013

Jak sprawdzić, w co inwestuje fundusz inwestycyjny?

Po co w ogólne sprawdzać, w co inwestuje fundusz inwestycyjny? Przecież i tak nie mamy wpływu na dobór jego portfela inwestycyjnego, bo to zadanie zarządzających. To prawda, ale moim zdaniem podchodzenie do funduszu inwestycyjnego (jakiegokolwiek typu) jak do czarnej skrzynki, do której najpierw wrzuca się jakąś sumę pieniędzy, a potem wyciąga więcej lub mniej to kardynalny błąd.

Sprawa jest względnie prosta w przypadku funduszy indeksowych oraz ETF, które są oparte o powszechnie znane koszyki papierów wartościowych (np. indeks mWIG40 czy amerykański Russell 1000).

Gorzej jest z funduszami aktywnie zarządzanymi – z ich nazw trudno wywnioskować dokładny skład portfela, szczególnie jeśli używają pospolitych, nic tak naprawdę nie znaczących przymiotników typu bezpiecznego wzrostu, zrównoważony, mieszany, spółek wzrostowych, itp. A aktywnie zarządzanie, za które sowicie opłacamy kadrę prowadzącą fundusz, polega właśnie na selekcji aktywów.

Jak sprawdzić, jakie aktywa wchodzą w skład funduszu inwestycyjnego? W czym może pomóc taka wiedza? Czy jest sens poświęcać czas na poznanie bliżej funduszu, w który chcemy zainwestować?

niedziela, 17 listopada 2013

Kiedy można wypłacić oszczędności z trzeciego filaru (IKE, IKZE i PPE)?

Nie zazdroszczę osobom, które dopiero przymierzają się do rozpoczęcia oszczędzania w trzecim filarze. Co najmniej kilka aspektów IKE, IKZE i PPE może budzić spore wątpliwości. O wielu z nich pisałem w poprzednich wpisach, między innymi porównując trzeci filar z pierwszymi dwoma, porównując IKE z polisami inwestycyjnymi czy odpowiadając na powtarzające się pytania o IKE.

Jeden z często powracających problemów to kwestia tego, kiedy możemy wypłacić swoje oszczędności z IKE, IKZE oraz PPE? Chodzi tu tak naprawdę o kilka spraw. Czy mamy dostęp do naszych pieniędzy w każdym momencie? Kiedy możemy liczyć na ulgi podatkowe? Czy są jakieś kary za wycofanie środków z trzeciego filaru i zamknięcie IKE, IKZE czy PPE?

Przyjrzyjmy się tym zagadnieniom po kolei i spróbujmy ustalić, jak to jest z dostępem do środków zgromadzonych w trzecim filarze?

wtorek, 5 listopada 2013

[szerszy obraz] Co warto zapamiętać z książki „Antykruchość” Nassima Nicholasa Taleba?

Nassim Nicholas Taleb to jeden z ciekawszych współczesnych myślicieli – nawet jeśli nie wszystkie jego poglądy można i warto wprowadzać w życie, jego książki dają naprawdę intrygujący obraz rzeczywistości i zwracają uwagę na super istotne zjawiska, które łatwo przeoczyć. Kilka miesięcy temu recenzowałem jego światowy bestseller „Czarny łabędź” o ryzyku pochodzącym ze strony mało prawdopodobnych, rzadkich i nieprzewidywalnych wydarzeń.

Antykruchość” jest w jakiejś mierze kontynuacją rozważań Taleba na temat ryzyka, zmienności, niepewności, przypadku oraz sposobów na przetrwanie w coraz bardziej skomplikowanym i nieprzewidywalnym świecie.

Niestety – wraz z rosnącym statusem tego autora – rośnie też jego ego, co widać w bombastycznym, przegadanym i chwalącym samego siebie stylu pisania. „Antykruchość” wymaga pod tym względem naprawdę dużej cierpliwości oraz silnego filtru, dzięki któremu wyłowimy najważniejszy przekaz książki.

No właśnie – jaki jest najważniejszy przekaz „Antykruchości” i jaki jest jego związek z tematem długoterminowego oszczędzania i inwestowania?

sobota, 2 listopada 2013

Na czym polegają ulgi podatkowe na IKE i IKZE – schemat działania i przykładowe obliczenia

Gdyby w trzecim filarze nie było nic do ugrania, na pewno bym się nim nie zajmował. Niepodważalną zaletą IKE i IKZE są ulgi podatkowe, których nie uświadczymy na zwykłych lokatach bankowych, rachunkach oszczędnościowych, obligacjach skarbowych czy jednostkach funduszy inwestycyjnych. Zresztą – nie jest to jedyna korzyść z opakowania części swoich długoterminowych oszczędności w trzeci filar.

Ulgi podatkowe na IKE i IKZE mogą być mało odczuwalne z punktu widzenia przeciętnego zjadacza chleba. Są odroczone w czasie, zależą od kilku czynników i opłacą się tylko wtedy, jeśli podejmiemy wysiłek i będziemy zdyscyplinowani przez kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt lat.

Ale bez przesady – nie ma się co z urzędu zniechęcać. Warto zacząć od przyjrzenia się w szczegółach zasadom i schematowi działania ulg podatkowych na IKE i IKZE oraz obliczenia, czy to się rzeczywiście opłaci. O jaką stawkę gramy korzystając z trzeciego filaru?

niedziela, 27 października 2013

Co to jest trzeci filar?

Trzeci filar jest uzupełnieniem powszechnego systemu emerytalnego, na który składają się obowiązkowe składki oraz wypłaty świadczeń z ZUS (tzw. pierwszy filar) oraz OFE (tzw. drugi filar). Co ważne – pojęcie trzeci filar jest tak naprawdę skrótem myślowym i odnosi się bardziej do całej koncepcji oparcia systemu emerytalnego w Polsce na trzech źródłach dochodu niż konkretnych rozwiązań prawnych.

W praktyce na trzeci filar składają się trzy konkretne narzędzia – indywidualne konta emerytalne (IKE), indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego (IKZE) oraz pracownicze programy emerytalne (PPE).

Na dodatkową, prywatną emeryturę można również gromadzić aktywa poza oficjalnym systemem (np. inwestując w nieruchomości lub biznesy czy lokując oszczędności w banku na zwykłych lokatach) – dla jasności określmy taką działalność „czwartym filarem”, w największym stopniu niezależnym od państwa.

Ale wracając do rzeczy – co to jest trzeci filar emerytalny? Na czym dokładnie polega? Czy warto się nim interesować?

czwartek, 24 października 2013

Jakie zmiany w IKZE od 2014? Czy będą korzystne?

Zacznijmy od najważniejszej informacji na tym etapie – zmiany zasad działania IKZE od 2014r., o których wszyscy mówią, są dopiero w sferze planów i deklaracji. Źródłem informacji jest ten komunikat rządu – obok najważniejszych założeń tzw. reformy drugiego filaru pojawia się w nim podpunkt poświęcony IKZE.

Indywidualne konto zabezpieczenia emerytalnego istnieje w polskim prawie od 2012 roku i jest jednym z trzech sposobów na uprzywilejowane podatkowo gromadzenie oszczędności na emeryturę. Dwa pozostałe to indywidualne konto emerytalne (IKE) oraz pracownicze programy emerytalne (PPE). Do tej pory IKZE było – ze względu na mało przejrzyste zasady – bytem marginalnym.

Jakie zmiany w IKZE od 2014 roku planuje rząd? Czy będą korzystne dla oszczędzających? Czy IKZE może stać się popularne?

niedziela, 20 października 2013

Czy strategia „kup i trzymaj” ma sens?

Największy problem ze strategią „kup i trzymaj” polega na tym, że jej tak naprawdę nie ma. Dlaczego? Gdyby zapytać kilku inwestorów (od początkujących po profesjonalnych zarządzających wielkimi aktywami), jak dokładnie rozumieją to podejście do lokowania kapitału na rynku, każdy prawdopodobnie zdefiniowałby je inaczej.

Pisząc o dokładnej definicji mam na myśli długość inwestycji, która klasyfikuje nas jako inwestorów typu „kup i trzymaj” (np. co najmniej rok, co najmniej dekada, itp.), styl zajmowania i zamykania pozycji na rynku (za jednym zamachem vs rozłożone w czasie) oraz alokacja aktywów (ile w akcjach, ile w obligacjach, ile w gotówce) i jej dopuszczalne zmiany (kiedy, jak, dlaczego, itp.).

Spróbujmy lepiej opisać pojęcie strategii „kup i trzymaj” oraz zastanowić się, czy ona w ogóle ma sens?

niedziela, 13 października 2013

Jak inwestować w spółki dywidendowe – przez fundusze inwestycyjne, fundusze ETF czy bezpośrednio?

Inwestowanie w spółki dywidendowe to ciekawy kierunek dla osób, które myślą o długoterminowej akumulacji produktywnych aktywów. W USA i na innych rozwiniętych rynkach wielu inwestorów polega na dywidendach jako stabilnym źródle dochodów (np. na emeryturze) lub nowych środków do kolejnych inwestycji kapitałowych.

W Polsce tradycja dzielenia się przez spółki giełdowe zyskiem z akcjonariuszami jest dużo krótsza, ale grupa firm regularnie wypłacających dywidendy oraz łączną wartość dywidend wypłaconych na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie rośnie z roku na rok. Zresztą – nie ma powodu, żeby ograniczać się tylko inwestowania w polskie spółki dywidendowe.

No właśnie – jak najlepiej inwestować w spółki dywidendowe – przez fundusze inwestycyjne, fundusze ETF czy bezpośrednio?

sobota, 5 października 2013

Czy inwestowanie w spółki dywidendowe to dobry pomysł dla długoterminowego inwestora?

Dywidendy to obok zysków kapitałowych najważniejszy powód, żeby w ogóle inwestować w akcje spółek giełdowych. Z założenia – firmy, którym powierzamy kapitał, mają przynosić zysk i w jakiejś perspektywie zacząć się nim dzielić z akcjonariuszami. Przyjmując, że nigdy nie sprzedamy akcji, to właśnie z dywidend, a nie różnicy między ceną kupna i sprzedaży, będzie pochodził nasz ewentualny zwrot.

Rola dywidendy w całym mechanizmie udziałowych papierów wartościowych jest tak duża, że to właśnie o ich przyszłą wartość oparte są najważniejsze wzory, za pomocą których analitycy i eksperci z branży finansowej próbują wyceniać na bieżąco akcje.

Czy warto inwestować w spółki dywidendowe? Czy to dobry pomysł dla inwestorów zainteresowanych inwestowaniem na emeryturę lub inne odległe cele?

piątek, 27 września 2013

Czy fundusze obligacji są naprawdę bezpieczne?

Bezpieczny, ryzykowny, stabilny, zrównoważony to określenia, których często używamy w odniesieniu do funduszy inwestycyjnych. Korzystają z nich również towarzystwa inwestycyjne w dokumentach informacyjnych dla klientów oraz nazwach poszczególnych funduszy.

To znane wszystkim przymiotniki, które stosujemy na co dzień do opisywania rzeczywistości. Niektóre marki samochodów uchodzą za bezpieczne. Skok na bungee, wyjście do kasyna z całą wypłatą i wiele innych zachowań uchodzą za ryzykowne. Problem polega na tym, że w świecie finansów ryzyko oraz bezpieczeństwo mają bardzo specyficzne, przewrotne znaczenie.

Na przykład – w obiegowej opinii fundusze obligacji skarbowych uchodzą za naprawdę bezpieczne. Czy to prawda?

wtorek, 24 września 2013

Jakie jest ryzyko inwestowania w obligacje skarbowe i korporacyjne?

Nie ma instrumentów finansowych pozbawionych ryzyka rozumianego jako zmienność wyceny oraz możliwość straty części lub całości inwestycji, jakkolwiek byśmy takich nie pożądali. Obligacje skarbowe i korporacyjne uchodzą za bezpieczniejsze niż akcje, ale to w żadnym wypadku nie oznacza, że nie występuje w nich ryzyko.

W rzeczywistości można z łatwością zidentyfikować kilka czynników, które stanowią zagrożenie dla naszej inwestycji w obligacje. Chodzi przede wszystkim o ryzyko stopy procentowej, ryzyko inflacji, ryzyko niewypłacalności oraz ryzyko rynkowe.

Skąd się biorą i na czym polegają te zagrożenia? Czy występują w przypadku wszystkich obligacji w jednakowy sposób? Czy i jak można się przed nimi uchronić?

piątek, 20 września 2013

Jak obliczyć realną stopę zwrotu i czy to ważne?

Przy zakładaniu lokaty bankowej czy sprawdzaniu historycznych wyników funduszy inwestycyjnych mamy do czynienia z nominalną stopą zwrotu. Rzeczywiście tyle wypłaci nam bank za możliwość korzystania z naszych oszczędności i o tyle fundusz pomnożył nasz kapitał. Ale na te wyniki działały w międzyczasie siły, które pomniejszają wartość realnej stopy zwrotu.

Realna stopa zwrotu uwzględnia wpływ inflacji (czyli rosnących cen, a tym samym spadającej siły nabywczej pieniądza) na naszą inwestycję. Taka jest zwyczajowa definicja realnej stopy zwrotu: nominalna stopa zwrotu pomniejszona o inflację w okresie trwania inwestycji.

W rzeczywistości stopy zwrotu mają jeszcze dwóch super ważnych przeciwników – podatek od zysków kapitałowych oraz (w niektórych przypadkach) koszty inwestycyjne. Jak obliczyć realną stopę zwrotu, która uwzględnia nie tylko inflację, ale też podatek Belki oraz różnego rodzaju opłaty?

wtorek, 17 września 2013

Jak obliczyć, ile muszę regularnie oszczędzać na dodatkową, prywatną emeryturę?

Obliczenie, ile powinny wynosić nasze regularne oszczędności dzisiaj, żeby móc w przyszłości cieszyć się wysokimi dochodami po zakończeniu pracy zawodowej, to złożona sprawa. Zupełnie innymi prawami będzie się rządzić okres akumulacji kapitału (np. od 30 do 60 roku życia), a innymi okres konsumowania tego kapitału (np. od 60 roku życia).

Do tego dochodzi wiele zmiennych, których wartości w przyszłości nie znamy, a które będą miały olbrzymi wpływ na całość procesu. Chodzi między innymi o wpływ inflacji na nasze oszczędności oraz stopę zwrotu, którą będziemy osiągać w trakcie trwania naszych inwestycji. Jedyne, co możemy w tej sytuacji zrobić, to przyjąć jakieś rozsądne założenia.

Czy da się obliczyć, ile muszę regularnie oszczędzać na dodatkową, prywatną emeryturę? Jak to zrobić bez wielkiej wiedzy matematycznej?

piątek, 13 września 2013

[szerszy obraz] Co do powiedzenia o rynkach ma matematyk Benoit Mandelbrota?

Benoit Mandelbrot to francuski matematyk o bardzo szerokich zainteresowaniach, którego niektórzy mogą kojarzyć z tzw. fraktalami. O jego spojrzeniu na kluczowe pojęcia w świecie finansów (np. ryzyko, cenę, wartość, itp.) po raz pierwszy dowiedziałem się z książki „Czarny łabędź” Nassima Taleba, którą jakiś czas temu recenzowałem.

Mandelbrot i Taleb mają podobne, przewrotne spojrzenie na branżę finansową i rynki. Konsekwentnie podważają kluczowe założenia współczesnej teorii finansów, m.in. to, że uczestnicy rynków są racjonalni (hipoteza efektywnego rynku), ryzyko można łatwo obliczyć i zminimalizować (teoria portfelowa), a ceny różnych aktywów zmieniają się płynnie i bez zakłóceń.

Co proponuje Benoit Mandelbrot w zamian? Czym różni się jego wizja? Jak można wykorzystać ją w praktyce przy zarządzaniu własnymi oszczędnościami i inwestycjami?

wtorek, 10 września 2013

Jak ocenić, czy fundusz inwestycyjny jest ryzykowny?

Ocena ryzyka lokowania kapitału w konkretne fundusze inwestycyjne to pięta Achillesa większości początkujących inwestorów, szczególnie jeśli nie mieli wcześniej żadnej styczności z obciążaniem swoich oszczędności niepewnością. Zacznijmy od tego, że nie każdy zadaje sobie trud zrozumienia, co tak naprawdę kryje się pod pojęciem ryzyka w finansach – a należy ono do wybitnie abstrakcyjnych, przewrotnych i wielowątkowych.

Ryzyko to niepewność co do wyniku inwestycji, która przejawia się nieustanną zmiennością wyceny różnych aktywów (akcji, obligacji, surowców, nieruchomości, itp.). Inwestorzy mają różne przekonania co do przyszłości krajów, sektorów gospodarki, spółek, itp. i na bieżąco dostosowują do nich ceny odpowiednich aktywów. Ryzyko – w innym sensie – to również prawdopodobieństwo, że inwestor poniesie permanentną stratę części lub całego kapitału.

Jak wykorzystać tę wiedzę przy inwestowaniu w fundusze? Jak ocenić, czy fundusz inwestycyjny jest ryzykowny?

środa, 28 sierpnia 2013

Jak działa otwarty fundusz inwestycyjny?

Fundusz inwestycyjny to nic innego jak uregulowane prawnie narzędzie do zbiorowego inwestowania. W Polsce działalność funduszy inwestycyjnych reguluje w szczegółach ustawa z 2004r. Dokument warto przejrzeć – wbrew pozorom nie jest ani skomplikowany, ani napisany odpychającym językiem, a odpowiada na wiele praktycznych pytań.

Na działalność funduszu wpływ ma w rzeczywistości o wiele więcej osób i instytucji niż tylko jego zarządzający, na których najczęściej skupiają się pochwały lub krytyka. Zresztą formalne ramy funkcjonowania funduszy inwestycyjnych to jedno, a praktyka drugie. W przeszłości zarządzający, dystrybutorzy, nadzór i sami inwestorzy popełniali wielkie błędy, które kosztowały pieniądze – nic nie wskazuje, żeby w przyszłości miało być inaczej.

Jak działają otwarte fundusze inwestycyjne? Czy ta wiedza może pomóc skuteczniej lokować kapitał za ich pomocą?

sobota, 24 sierpnia 2013

Zalety i wady funduszy notowanych na giełdzie (ETF)

Fundusze inwestycyjne notowane na giełdzie (ETF) są od kilkunastu lat w natarciu w krajach o dłuższej historii rynku kapitałowego i stanowią jeden z podstawowych składników długoterminowego inwestowania. Na giełdzie w Warszawie notowane są w tej chwili zaledwie trzy takie fundusze, z czego tylko jeden jest oparty o polski indeks (WIG20) i w miarę płynny (= łatwo kupić, łatwo sprzedać).

Długoterminowe inwestycje są póki co zdominowane przez aktywnie zarządzane fundusze inwestycyjne i fundusze emerytalne, za co klienci płacą wysoką cenę w postaci horrendalnych opłat za zarządzanie. Prawdziwą alternatywą dla tradycyjnych funduszy inwestycyjnych jest inwestowanie na giełdzie na własną rękę (samodzielny dobór papierów wartościowych), a dla bardziej zdeterminowanych korzystanie z międzynarodowych platform do handlu giełdowego, które dają dostęp do parkietów Europy Zachodniej czy USA i notowanych tam funduszy ETF.

Czy warto w ogóle interesować się funduszami notowanymi na giełdach? Jakie są zalety i wady funduszy ETF?

środa, 21 sierpnia 2013

Jak działają fundusze notowane na giełdzie (ETF)?

Fundusze ETF nie tylko stawiają sobie inne cele niż tradycyjne fundusze inwestycyjne, ale są też inaczej zorganizowane. Jeśli chodzi o cele, ETF-y dążą do jak najwierniejszego odwzorowania indeksu, o który są oparte. Mogą być to powszechnie znane indeksy giełdowe (np. S&P500, DAX, CAC, WIG20TR) lub indeksy stworzone specjalnie dla potrzeb funduszy (np. sektorowe, regionalne czy spółek atrakcyjnych z punktu widzenia analizy technicznej).

Jeśli chodzi o organizację, najważniejsza różnica polega na tym, że jednostkami funduszy ETF-ami handluje się na giełdzie papierów wartościowych, a nie za pośrednictwem towarzystw funduszy inwestycyjnych i dystrybutorów.

Jak to możliwe, że fundusz inwestycyjny można kupować i sprzedawać na giełdzie? Jak działają fundusze ETF?

niedziela, 11 sierpnia 2013

Jak wybrać najlepsze IKE?

Na początek rozczarowanie – nie ma czegoś takiego jak obiektywnie najlepsze IKE dla wszystkich. Piękno i przekleństwo (jednocześnie) indywidualnych kont emerytalnych polega na tym, że pod tym pojęciem może się kryć praktycznie nieskończona ilość różnych inwestycji. Wszystko zależy nas. To jedna z wielu różnic między dobrowolnym trzecim filarem (IKE, IKZE, PPE) a przymusowym pierwszym (ZUS) i drugim (OFE), gdzie wszyscy dostają mniej więcej to samo.

Nieskończona ilość różnych możliwości – to brzmi pięknie. Nic tylko wybrać najlepszą opcję. Ale w praktyce dla większości z nas, szczególnie tych bez wiedzy o finansach, nadmiar możliwości oznacza olbrzymie zamieszanie i duży potencjał do popełniania błędów przy wyborze inwestycji.

Jak wybrać najlepsze indywidualne konto emerytalne dla siebie? Jakich błędów unikać? O czym warto wiedzieć?

środa, 7 sierpnia 2013

Ranking IKE w bankach 2013

Rachunek oszczędnościowy w banku to jedna z sześciu dostępnych form oszczędzania w ramach indywidualnego konta emerytalnego. Inne to fundusze inwestycyjne, ubezpieczenia, obligacje skarbowe, rachunek maklerski oraz dobrowolny fundusz emerytalny.

Jej najważniejszą zaletą jest bezpieczeństwo kapitału i zysków identyczne jak na normalnych depozytach bankowych, które są dla większości oszczędzających domyślnym sposobem gromadzenia kapitału.

Pod koniec 2015 roku stworzyłem przegląd dostępnych na rynku umów o IKZE i IKE oraz kompleksowy ranking IKZE i IKE.

Rok temu najlepsze oprocentowanie depozytów w ramach IKE można było otrzymać w dwóch małych bankach spółdzielczych oraz w bankach z grupy Getin Noble. Jak jest w tym roku? Zapraszam na ranking IKE w bankach w 2013r.?

niedziela, 4 sierpnia 2013

Czy warto podejmować ryzyko, żeby w długim terminie osiągać wyższe stopy zwrotu?

Przyszła wartość inwestycji zależy od stopy procentowej, która działa na jej początkową wartość oraz czasu trwania całości. Są na to proste wzory, które stanowią absolutny fundament branży finansowej.

Im wyższa realna stopa zwrotu, tym lepiej dla inwestora – większe zyski podniosą przyszłą wartość inwestycji i po jej zakończeniu do naszej dyspozycji będzie więcej pieniędzy. Ten efekt widać szczególnie w długim okresie oraz na dużych kwotach początkowych lub regularnych wpłat. Niestety wysokie stopy zwrotu nigdy nie występują bez ryzyka.

Na czym ono polega i czy warto je podejmować, żeby w długim terminie osiągnąć wyższe stopy zwrotu?

środa, 31 lipca 2013

Jak obliczyć, ile będzie warta moja inwestycja w przyszłości?

Każdy, kto powierza swoje oszczędności innym, chciałby wiedzieć, ile otrzyma za jakiś czas z powrotem. Zyski nie zawsze są gwarantowane (jak na obligacjach skarbowych czy depozytach bankowych), ale nawet jeśli w grę wchodzi ryzyko (jak w funduszach inwestycyjnych), można przynajmniej oszacować przyszłą wartość inwestycji przyjmując jakieś założenia.

Inaczej oblicza się przyszłą wartość jednorazowej inwestycji, a inaczej przyszłą wartość inwestycji regularnej, ale w obu przypadkach potrzebować będziemy trzech składników – wartości początkowej, rocznej stopy procentowej (gwarantowanej lub oczekiwanej) oraz czasu trwania inwestycji w latach.

A więc jak obliczyć, ile będzie warta nasza inwestycja w przyszłości?

piątek, 26 lipca 2013

Jaki jest związek między stopami procentowymi a obligacjami?

Atrakcyjność obligacji skarbowych i korporacyjnych jako aktywów inwestycyjnych jest uzależniona od obecnych i przyszłych poziomów stóp procentowych oraz inflacji. Oprócz ryzyka kredytowego (całkowitej lub częściowej niewypłacalności emitenta obligacji), to właśnie ryzyko zmian stóp procentowych oraz inflacji odgrywają najważniejszą rolę przy inwestowaniu w obligacje.

Przez ostatnie dwa lata obligacje przeżywały okres świetności. Skarb państwa emitował papiery dłużne na naprawdę dobrych warunkach, np. dziesięciolatki z marżą 2-2,75% ponad inflację, a fundusze obligacji potrafiły zarabiać więcej niż akcyjne bez wystawiania kapitału na duże ryzyko.

Jakie są szanse, że coś podobnego powtórzy się w kolejnych latach? Jaki jest związek między stopami procentowymi a obligacjami?

środa, 24 lipca 2013

Czy lepiej założyć lokatę krótkoterminową czy długoterminową, gdy stopy procentowe są niskie?

Jeśli ktoś przygląda się dokładnie rynkowi lokat bankowych, mógł zauważyć, że od kilku tygodni zaczęły pojawiać się oferty depozytów długoterminowych z oprocentowaniem sporo wyższym niż to, które dostaniemy na lokatach krótkoterminowych. Sam dostaję regularne oferty przedłużenia depozytów na kilkanaście miesięcy z banku, w którym trzymam część oszczędności, za każdym razem, gdy jakaś lokata się kończy.

Bankom wyraźnie zależy na zatrzymaniu oszczędności klientów na dłużej i – mimo niskich stóp procentowych – są gotowe zapłacić coraz więcej, o ile jest to lokata długoterminowa (np. 24 miesiące).

Czy warto z takich propozycji skorzystać w obliczu spadającego oprocentowania na lokatach krótkoterminowych i kontach oszczędnościowych? Czy lepiej założyć lokatę na krótki okres czy na długi okres, gdy stopy procentowe są niskie?

sobota, 20 lipca 2013

Jak długo stopy procentowe będą niskie i co w tym czasie robić z oszczędnościami?

Od kilku tygodni mamy w Polsce rekordowo niskie stopy procentowe. Stopa referencyjna, która najbardziej oddziałuje na oprocentowanie kredytów i depozytów w bankach, wynosi w tej chwili 2,5% w skali roku i wcale niewykluczone, że spadnie jeszcze bardziej. Pod koniec ubiegłego roku wynosiła 5% w skali roku.

Niższe stopy procentowe oznaczają niższe średnie oprocentowanie nominalne depozytów w bankach – na lokatach i rachunkach oszczędnościowych. A są to w tej chwili najczęściej wybierane sposoby oszczędzania pieniędzy. Z prostego powodu – zapewniają gwarancję kapitału i zysku.

Okresy wysokich stóp procentowych to najczęściej czasy eldorado dla miłośników bezpiecznego lokowania kapitału. Czy jeszcze wrócą? Jak długo potrwa okres niskich stóp procentowych? Co robić w tym czasie z oszczędnościami?

wtorek, 16 lipca 2013

Lokata z funduszem inwestycyjnym – czy i gdzie założyć?

Lokaty z funduszem inwestycyjnym to bardziej zabieg marketingowy banków niż cokolwiek innego. Cel jest prosty – zainteresowanie klientów, którzy najlepiej czują się w gwarantowanych depozytach terminowych, czymś bardziej ryzykownym. Bank może wtedy zarobić na prowizjach jako pośrednik sprzedający jednostki funduszy inwestycyjnych. Z części tego zarobku finansuje wyższe oprocentowanie na części lokacyjnej takiego pakietu.

Naliczyłem, że lokatę z funduszem inwestycyjnym oferuje w tej chwili 8 banków, ale niewykluczone, że kogoś pominąłem. Szczegóły tych ofert znacznie się od siebie różnią, ale zasada jest wszędzie taka sama – kup za naszym pośrednictwem jednostki funduszy inwestycyjnych, a podwyższymy ci oprocentowanie na krótkoterminowej lokacie.

W których bankach można założyć lokatę w pakiecie z funduszem inwestycyjnym? Czy warto korzystać z tego typu promocji?

piątek, 12 lipca 2013

[szerszy obraz] Dlaczego warto przeczytać ksiażkę Nassima Nicholasa Taleba „Czarny łabędź”?

Nikt chyba jeszcze nie przetłumaczył książki „Czarny łabędź” Nassima Taleba na polski – wielka szkoda. W wielu zestawieniach jest to jedna z najbardziej wpływowych książek o współczesnym świecie, z której inspirację czerpią zachodnie elity biznesu i polityki.

To bezkompromisowa krytyka systemu finansowego oraz pełen odniesień do innych autorów traktat o zarządzaniu ryzykiem, granicach ludzkiego poznania oraz strategiach przetrwania w coraz bardziej skomplikowanym świecie.

Czy idee Nassima Taleba mają jakieś przełożenie na życie przeciętnego Kowalskiego, który chce zarabiać, oszczędzać i inwestować z myślą o przyszłości? Czy znajdą się tam jakieś rady, dzięki którym ulepszymy nasze finanse osobiste oraz standard życia? Zdecydowanie tak.

wtorek, 9 lipca 2013

5 dokumentów, które warto przeczytać zanim kupisz jednostki funduszu inwestycyjnego

Jestem daleki od twierdzenia, że dokładne czytanie umów i innych dokumentów z pewnością ochroni nas przed błędami inwestycyjnymi lub finansowymi. W dynamicznym świecie oszczędności i inwestycji nie da się wszystkiego raz na zawsze ustalić na papierze. Ale można przedstawić informacje tak, żeby mniej wyrafinowani inwestorzy byli w stanie porównywać i analizować ofertę oraz podejmować bardziej świadome decyzje.

Wymagania wobec towarzystw funduszy inwestycyjnych pod kątem udostępniania klientom informacji są całkiem wysokie. Nie brakuje także niezależnych źródeł informacji o ich usługach. Potrzebna jest jednak też chęć samych klientów, żeby wykonać wysiłek i poznać politykę inwestycyjną, profil ryzyka, opłaty i inne podstawowe parametry poszczególnych funduszy.

Warto zawsze rozpoczynać inwestycję w kolejny fundusz od przeczytania (lub przejrzenia) tych pięciu dokumentów.

sobota, 6 lipca 2013

Co to jest ryzyko? Na czym polega ryzyko inwestowania?

Pierwsze, na czym powinniśmy się skupić, jeśli chcemy inwestować swoje oszczędności, to ryzyko. Najwięcej energii warto zainwestować w ocenianie konkretnej inwestycji pod kątem tego, co może pójść źle i jakie to będzie miało dla nas konsekwencje, a nie ile możemy na tym zarobić. Chociaż tak naprawdę jedno z drugim ma bardzo dużo wspólnego. Jak to możliwe?

Ryzyko to jedno z najciekawszych zjawisk, jakie towarzyszą nam praktycznie codziennie. Nie dotyczy ono oczywiście tylko finansów. Wszyscy intuicyjnie jesteśmy w stanie powiedzieć, co to znaczy, że jakaś decyzja (biznesowa, inwestycyjna, życiowa, itp.) jest ryzykowna, ale doświadczenie oraz badania psychologów pokazują, że większość z nas ma trudności z trafną oceną ryzyka praktycznie w każdej dziedzinie życia. A szczególnie przy decyzjach inwestycyjnych.

Co to jest ryzyko? Na czym polega ryzyko inwestowania? Czy są jakieś sposoby, żeby je ograniczyć?

wtorek, 2 lipca 2013

Jaki jest wpływ zmian kursowych na wyniki zagranicznych funduszy inwestycyjnych?

Inwestowanie za pośrednictwem funduszy inwestycyjnych na zagranicznych rynkach to sposób na zdywersyfikowanie swoich aktywów i ubezpieczenie się na wypadek słabości polskiej giełdy oraz gospodarki. Wychodząc ze swoimi pieniędzmi poza Polskę musimy jednak brać pod uwagę nie tylko potencjał zagranicznych giełd, ale też ryzyko walutowe.

Póki co zarabiamy i wydajemy w złotówkach, więc jeśli kupujemy aktywa finansowe np. w Turcji, Japonii, USA czy Rosji na wyniki naszego portfela wpływają nie tylko wyceny tych aktywów w lokalnej walucie, ale też fluktuacje kursu złotówki do lokalnej waluty.

Czy warto brać ryzyko walutowe pod uwagę przy inwestowaniu w zagraniczne fundusze inwestycyjne? Kiedy możemy na nim skorzystać, a kiedy stracić?

sobota, 29 czerwca 2013

Jak inwestować w zagraniczne fundusze akcji i obligacji?

Możliwości inwestowania zagranicą za pośrednictwem funduszy nie brakuje. To na pewno wielki plus dla kogoś, kto poszukuje szerokiej dywersyfikacji swojego portfela inwestycyjnego. Zróżnicowanie geograficzne naszych inwestycji może pomóc zabezpieczyć portfel przed okresami słabości polskiej giełdy oraz osłabieniem się złotego w stosunku do wiodących walut, przede wszystkim dolara i euro.

Jeśli chcemy inwestować zagranicą, musimy liczyć się z komplikacjami – najważniejsza z nich to ryzyko zmian kursowych. Zmiany kursów walut mogą zasadniczo zmienić wyniki po przeliczeniu na złotówki, szczególnie w przypadku zagranicznych funduszy obligacyjnych.

Jakie są możliwości inwestowania z Polski na zagranicznych rynkach? Na co zwrócić uwagę tworząc portfel zagranicznych funduszy inwestycyjnych?

wtorek, 25 czerwca 2013

Czy warto zainwestować całe oszczędności w fundusze akcyjne?

Od pewnego czasu dominuje przekonanie, że z racji niskich stóp procentowych i niskiej rentowności polskich obligacji skarbowych, dla rynku akcji nie ma i przez jakiś czas nie będzie ciekawej alternatywy. Dla mniej doświadczonych inwestorów najprostszym, najwygodniejszym i najbardziej dostępnym (choć nie jedynym) sposobem uczestniczenia w tym rynku są polskie fundusze akcyjne.

Co więcej – bez problemu znajdziemy zwolenników teorii, że przy długim horyzoncie inwestycyjnym (np. 5 lat i więcej) dla akcji nie ma konkurencji nie tylko teraz, ale praktycznie nigdy.

Czy wobec tego zainwestowanie całych oszczędności w fundusze akcyjne to dobry pomysł? Czy da się to zorganizować tak, żeby nie narazić się na ryzyko wysokich, bolesnych strat w czasie trwania inwestycji?

piątek, 21 czerwca 2013

Czy lepiej inwestować w obligacje samodzielnie czy przez fundusze inwestycyjne – porównanie

Jest kilka sposobów na to, żeby zainwestować w obligacje. Możemy to zrobić samodzielnie, np. kupując wyemitowane wcześniej obligacje skarbowe lub korporacyjne na giełdzie lub składając zapis na nową emisję. Ostatnio dużą emisję obligacji przeprowadziła firma Orlen.

Detaliczne obligacje skarbowe można kupić przez internet, przez telefon lub w oddziałach PKO BP. Szczególnie interesującą formą inwestycji w papiery dłużne państwa jest konto IKE Obligacje – zyski są tam zwolnione z podatku Belki.

Druga możliwość to inwestycja w obligacje poprzez fundusze inwestycyjne. Oferta jest tu naprawdę bogata – na rynku dostępne są fundusze polskich obligacji skarbowych, fundusze obligacji państw naszego regionu (np. UniKorona Nowa Europa), fundusze obligacji korporacyjnych (np. Novo Obligacji Korporacyjnych) czy fundusze obligacji zagranicznych.

Czy lepiej inwestować w obligacje samodzielnie czy przez fundusze inwestycyjne? Gdzie można lepiej zarobić? Czy na obligacjach można stracić? Kiedy i dlaczego?

wtorek, 18 czerwca 2013

Czy fundusze pieniężne mogą być alternatywą dla lokat terminowych – porównanie

Fundusze pieniężne oferują najbezpieczniejszą strategię inwestycyjną spośród wszystkich typów funduszy inwestycyjnych. Dramatyczna zmienność wyceny jednostek charakterystyczna dla funduszy akcyjnych, a w niektórych okresach również dla funduszy obligacji, w ich przypadku nie występuje.

Wyniki funduszy pieniężnych za 2012r. mogą z punktu widzenia dzisiejszej oferty banków na depozytach terminowych robić wrażenie. Były w tej grupie towarzystwa, które wypracowały 6% i więcej zysku w skali roku przez ostatnie 12-18 miesięcy (np. Amplico Pieniężny, UniKorona Pieniężny czy Legg Mason Pieniężny).

Czy fundusze rynku pieniężnego to wobec tego dobra alternatywa dla lokat terminowych, które w obliczu obniżek stóp procentowych i niechęci Polaków do zadłużania się w bankach stają się coraz mniej atrakcyjne?

piątek, 14 czerwca 2013

Recenzja książki „Bezpieczeństwo własne i majątku” Marka Lipińskiego

„Bezpieczeństwo własne i majątku” Marka Lipińskiego to książka o ubezpieczeniach. Firmy ubezpieczeniowe to obok towarzystw funduszy inwestycyjnych, banków i firm typu asset management najważniejsza instytucja, która ma w swojej ofercie rozwiązania dotyczące prywatnej emerytury.

Ale ubezpieczenia odgrywają dużo większą rolę w finansach osobistych i firmowych. Pozwalają zabezpieczyć się nie tylko na okoliczność zakończenia kariery zawodowej w dalekiej przyszłości, ale też na cały szereg innych wydarzeń, które mogą mieć destrukcyjny wpływ na standard naszego życia.

Przyznaję, że ten obszar mam raczej słabo opanowany. Nie znam się na ubezpieczeniach. Czy przeczytanie książki „Bezpieczeństwo własne i majątku” Marka Lipińskiego cokolwiek zmieniło?

wtorek, 11 czerwca 2013

Program rabatowy, lokata z funduszem, program inwestycyjny i inne nowości w BGŻ Optima

Kiedy bank BGŻ Optima wchodził na rynek w listopadzie 2011r., podbijał serca nowych klientów lokatą jednodniową z oprocentowaniem 6,48% w skali roku. Był to depozyt bez podatku Belki, więc odpowiadał zwykłym lokatom lub rachunkom oszczędnościowym na 8% w skali roku.

Było to możliwe, ponieważ stopa referencyjna wynosiła w tamtym okresie 4,5-4,75%, a banki odważniej rywalizowały o nasze oszczędności. Dzisiaj główna stopa procentowa wynosi 2,75%, a oprocentowanie rachunku oszczędnościowego w BGŻ Optima 3,6% w skali roku i będzie spadać. Są banki, które płacą więcej.

Jak radzi sobie BGŻ Optima w tych nowych warunkach, kiedy nie jest w stanie zaproponować więcej niż przeciętność na swoim głównym produkcie? W którym kierunku ewoluuje oferta banku? Czy wciąż warto aktywnie korzystać z konta oszczędnościowego w BGŻ Optima?

piątek, 7 czerwca 2013

Co oferuje firma Prudential – opinie po szybkim spotkaniu z przedstawicielem

Pierwsze rzuciły mi się w oczy reklamy firmy ubezpieczeniowej Prudential. Dobrze oddają istotę oszczędzania i inwestowania pieniędzy – w jednym i drugim chodzi o to, żeby wyobrazić sobie, jak będzie wyglądało nasze życie za kilka, kilkanaście i kilkadziesiąt lat. A potem uświadomić sobie, jak bardzo przyszłość zależy od tego, co robimy teraz.

Towarzystwo ubezpieczeniowe Prudential pochodzi z Wielkiej Brytanii i właśnie wchodzi do Polski. Działało tu już w okresie międzywojennym – niektórzy mogą kojarzyć wieżowiec Prudential w Warszawie wybudowany w tamtym czasie jako siedziba firmy.

Ale to tylko marketing i historia. Jaka jest współczesna oferta Prudential w Polsce dla osób szukających sposobu na prywatną emeryturę lub zabezpieczenie przyszłości dzieciaków? Czym różni się od tzw. polis inwestycyjnych namiętnie sprzedawanych przez innych ubezpieczycieli?

wtorek, 4 czerwca 2013

Czy warto zainwestować w obligacje korporacyjne firmy Orlen?

Sprzedaż pierwszej serii obligacji korporacyjnych firmy Orlen w ofercie publicznej planowana była na ok. dwa tygodnie, ale wystarczyły dwa dni, żeby cała pula – warta 200 mln złotych – znalazła swoich nabywców. Nic straconego – zachęcony niebywałym sukcesem, producent i dystrybutor paliw nie wyklucza w najbliższym czasie kolejnych emisji. Chce łącznie zebrać na rynku obligacji ok. 1 mld złotych na rozwój.

Oferty publiczne (skierowane do inwestorów indywidualnych) obligacji przedsiębiorstw to w Polsce rzadkość. W przypadku papierów dłużnych Orlenu dodatkową zachętą dla przeciętnego Kowalskiego jest również przystępny nominał obligacji – 100zł.

A więc obligacje firmy Orlen są na wyciągnięcie ręki. Ale czy na pewno warto w nie zainwestować?

piątek, 31 maja 2013

5 najważniejszych mitów na temat indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego

Po półtora roku od ich debiutu wiemy już, że indywidualne konta zabezpieczenia emerytalnego nie przyjęły się jako forma dodatkowego oszczędzania na emeryturę. Do końca 2012r. takie konta otworzyło ok. pół miliona Polaków, ale na zaledwie 30 tysięcy z nich trafiły składki. Były to średnio kwoty zdecydowanie poniżej i tak niewielkiego limitu wpłat.

Osobiście byłem bardzo sceptyczny w stosunku do IKZE w momencie jego zakładania, ale po roku trochę lepiej rozumiem jego istotę. Niestety mechanizm indywidualnych kont zabezpieczenia emerytalnego jest na pierwszy rzut oka jeszcze bardziej zawiły nie mechanizm IKE, a korzyści bardziej ulotne. Kilka dni temu opisywałem najważniejsze mity dotyczące IKE.

Spotkałem się z całą masą wątpliwości dotyczących IKZE. W tym wpisie zbieram najważniejsze z nich i wyjaśniaj najlepiej, jak potrafię.

wtorek, 28 maja 2013

5 największych mitów na temat indywidualnych kont emerytalnych

Łatwo wrzucić indywidualne konta emerytalne do jednego wora z OFE i ZUS. IKE to przecież także część polskiego systemu emerytalnego, a ten jest w stanie permanentnego kryzysu od lat i nie ma się co spodziewać, że to się zmieni.

Tyle że trzeci filar różni się zasadniczo od pierwszych dwóch. Dlatego utożsamianie ich ze sobą prowadzi do sporego zamieszania. Niestety efekty tego zamieszania widać nawet w wiodących gazetach i w akcjach informacyjnych firmowanych przez poważne instytucje.

Nie dziwię się IKE i reszta trzeciego filaru mogą być przy pierwszym kontakcie bardzo nieintuicyjne, zawiłe, podejrzane. To prowadzi do uproszczeń, pochopnych ocen i uprzedzeń. Rozprawienie się z pięcioma popularnymi mitami na temat IKE może pomóc spojrzeć na te konta trochę spokojniej.

piątek, 24 maja 2013

Jaki jest wpływ opłat dla instytucji finansowych na długoterminowe inwestycje?

Koszty to konieczna część inwestowania. Nie znam funduszy inwestycyjnych zarządzanych za darmo. Nie znam biura maklerskiego, które nie pobiera prowizji za kupno i sprzedaż akcji lub obligacji. Nie ma firmy ubezpieczeniowej, która bezpłatnie zorganizuje dla nas polisę inwestycyjną. Wszystkie usługi finansowe obciążone są opłatami.

A lokaty bankowe, a rachunki oszczędnościowe? Tu rzeczywiście nie ma otwartych kosztów, ale banki nadrabiają to na kilka sposobów, głównie oferując oprocentowanie na poziomie o wiele niższym niż ich zysk z obrotu naszymi pieniędzmi. Naliczają również opłaty za inne usługi, np. prowadzenie konta, przelewy i inne operacje, które można potraktować jako koszt oszczędzania w banku.

Skoro opłaty są nie do uniknięcia w branży finansowej, warto przyjrzeć się ich wpływowi na wartość naszych długoterminowych oszczędności i inwestycji.

wtorek, 21 maja 2013

Jaki jest wpływ podatku Belki na długoterminowe inwestycje i jak się przed nim bronić?

Podatki to obok inflacji oraz opłat dla instytucji finansowych najważniejszy przeciwnik długoterminowego inwestora. W Polsce, podobnie jak w wielu innych krajach, występuje podwójne opodatkowanie oszczędności. Po raz pierwszy w formie podatku dochodowego, który pomniejsza nasze realne zarobki, a po raz drugi w formie tzw. podatku Belki od zysków kapitałowych.

Do kwietnia 2012r. banki proponowały dość prosty mechanizm omijania podatku Belki – lokaty jednodniowe. Dzięki nim w łatwy i bezpieczny sposób można było szybciej budować swój majątek. Od zysku nie płaciło się 19% zryczałtowanego podatku, odsetki w całości powiększały kapitał i w kolejnym okresie pracowało na nas więcej pieniędzy.

To już przeszłość. W tej chwili każdy rodzaj lokaty bankowej czy rachunku oszczędnościowego wiąże się z naliczaniem podatku od zysków kapitałowych w momencie kapitalizacji. Jaki jest długoterminowy wpływ tego podatku na efektywność naszych inwestycji?

piątek, 17 maja 2013

Mam 20 lat, mam 30 lat. Czy powinienem oszczędzać na emeryturę?

Kiedy ma się dwadzieścia, trzydzieści lat jest tyle fajniejszych rzeczy do roboty niż odkładanie na emeryturę. W twierdzeniu, że należy już wtedy zacząć oszczędzać na starość jest coś absurdalnego. Ostatnia rzecz, o której myśli ktoś, kto zaczyna swoją pierwszą pracę czy biznes, jest własna emerytura.

Dlatego uważam, że żądanie od dwudziestolatków i trzydziestolatków, żeby skupili się na tym problemie i zaczęli dodatkowo oszczędzać na emeryturę, nie ma szans na sukces. Jest to zbyt abstrakcyjny i odległy cel, żeby ktokolwiek się nim na co dzień interesował.

Do tego dochodzi ogólne myślowe zamieszanie dotyczące emerytur w Polsce, które zniechęca do podejmowania działań nawet na dalszych etapach życia. W powszechnym przekonaniu emerytura to głównie odpowiedzialność państwa, a nie nasza – przecież odprowadzamy składki na ubezpieczenie społeczne.

Czy to oznacza, że lepiej nie oszczędzać na emeryturę, kiedy mamy dwadzieścia czy trzydzieści lat? Moim zdaniem zdecydowanie warto to robić, ale z zupełnie innym podejściem. Jakim?

wtorek, 14 maja 2013

[szerszy obraz] Co warto zapamiętać z książki „Wszystko o alokacji aktywów” Richarda Ferri?

Przyznaję bez bicia, że Richard Ferri to jeden z moich ulubionych autorów piszących o długoterminowym oszczędzaniu, inwestowaniu i zarządzaniu majątkiem. Wydał kilka książek i regularnie udziela się w magazynie Forbes oraz na własnym blogu. Prowadzi też własną firmę doradczą.

Opisuje głównie amerykańską rzeczywistość, więc konieczny jest jakiś filtr, żeby przełożyć jego koncepcje na polskie podwórko, ale nie jest to znowu takie trudne. Rynki w dużej mierze rządzą się podobnymi prawami w całym rozwiniętym świecie, a ludzka psychologia jest taka sama w USA i w Polsce.

Co znajdziemy w książce „Wszystko o alokacji aktywów”? Dlaczego jest to pozycja, która może bardzo dużo wnieść do warsztatu długoterminowych inwestorów? Czy podejście Richarda Ferri do uczestnictwa w rynkach ma jakieś wady?

piątek, 10 maja 2013

Dlaczego przenoszę swoje oszczędności z IKE obligacje skarbowe i dokąd?

Jedną z wielkich zalet indywidualnych kont emerytalnych jest możliwość przenoszenia swoich oszczędności między dostawcami. Możemy przez kilka lat oszczędzać na rachunku oszczędnościowym w banku, a potem przejść do towarzystwa funduszy inwestycyjnych czy dobrowolnego funduszu emerytalnego. Wystarczy, że wytrwamy u naszego obecnego dostawcy 12 miesięcy i transfer do nowego dostawcy staje się darmowy.

Trzeci filar dla osób indywidualnych (IKE oraz IKZE) jest pod tym względem najbardziej elastyczną formą długoterminowego oszczędzania i inwestowania. Jeśli dodamy do tego zwolnienie zysków z podatku Belki przy wypłacie środków, robi się z tego naprawdę skuteczne narzędzie gromadzenia kapitału.

Jestem właśnie w trakcie przenoszenia swoich oszczędności z IKE obligacje skarbowe do nowego dostawcy. Dlaczego robię ten transfer i dokąd?

wtorek, 7 maja 2013

Jakie są opłaty na IKE obligacje skarbowe – kompletny przewodnik

Wszyscy właściciele obligacji skarbowych na rachunkach IKE dostali w tym roku zaproszenie do podpisania aneksu do umowy. Główny powód to rozszerzenie oferty na koncie o inne rodzaje obligacji – czteroletnie, trzyletnie oraz dwuletnie. Dwa tygodnie temu pisałem o tym, czy warto z tej nowej propozycji skorzystać.

Oprócz tego dom maklerski PKO BP, który obsługuje rachunek, uściślił kilka zapisów umowy oraz zebrał w bardziej przejrzysty sposób opłaty związane z prowadzeniem indywidualnego konta emerytalnego w formie obligacji skarbowych.

Jakie są koszty oszczędzania na IKE obligacje skarbowe?

piątek, 3 maja 2013

Jak obliczyć stopę zwrotu z jednorazowej i niejednorazowej inwestycji?

Nie twierdzę, że matematyka jest kluczem do skutecznych inwestycji, ale jakiś podstawowy warsztat matematyczny jest jednak niezbędny, żeby bez histerii zarządzać własnymi pieniędzmi. Najbardziej przydatny jest do dwóch ważnych celów: śledzenia wyników naszych obecnych inwestycji oraz oceniania sensowności kolejnych posunięć.

Liczbami można łatwo manipulować – towarzystwo funduszy inwestycyjnych może umieścić w reklamie fantastyczną stopę zwrotu za ostatnie 12 miesięcy, ale gdybyśmy okres inwestycji rozciągnęli na 24 lub 36 miesięcy wyniki byłyby dużo mniej imponujące. Ktoś może się chwalić, że zainwestował w jakąś spółkę i w kilka miesięcy zarobił 40%, ale bez podawania, jaka to była kwota, co wydarzyło się w tym czasie z jego innymi inwestycjami i jak wyglądają jego wyniki w bardzo długim okresie.

Najważniejsze, co możemy w tej sytuacji zrobić, to wypracowywać własne metody pracy z różnymi inwestycjami i konsekwentnie się ich trzymać. Może w tym pomóc pojęcie stopy zwrotu. Co to jest stopa zwrotu? Jak ją obliczyć dla jednorazowej oraz niejednorazowej inwestycji?

wtorek, 30 kwietnia 2013

Jaki jest wpływ wahań wartości kapitału i stóp zwrotu na procent składany?

Procent składany to chyba jeden z najczęściej powtarzanych argumentów za regularnym i długoterminowym oszczędzaniem. Najkrócej mówiąc, ten sposób naliczania odsetek sprawia, że po pewnym czasie (np. roku) zaczynamy otrzymywać również odsetki od odsetek, a nie tylko początkowego kapitału. W długim terminie to olbrzymia siła napędzająca wartość naszych oszczędności (lub długów).

O ile zawsze rozumiałem efekt procentu składanego, często porównywanego do kuli śnieżnej, dla bezpiecznych oszczędności (np. lokat bankowych czy rachunków oszczędnościowych), nie mogłem pogodzić się z używaniem tego terminu w odniesieniu do inwestycji obarczonych wahaniami kapitału. A robią to niestety notorycznie doradcy finansowi szukający klientów na produkty typu polisy inwestycyjne czy plany systematycznego inwestowania w towarzystwie funduszy inwestycyjnych.

Jak się ma procent składany do wahań wartości kapitału w czasie, które charakteryzują akcyjne fundusze inwestycyjne czy portfele akcji spółek giełdowych? Jak porównać zwroty z tych inwestycji do tradycyjnych lokat bankowych czy obligacji skarbowych?

piątek, 26 kwietnia 2013

Jak obliczane jest oprocentowanie na obligacjach emerytalnych po pierwszym roku?

W pierwszym roku oprocentowanie obligacji dziesięcioletnich EDO, które są podstawą IKE obligacje, jest stałe i znane z góry, w kolejnych latach jest ustalane co 12 miesięcy na kolejny okres na podstawie wzoru. Jeden składnik wzoru jest stały (marża), drugi składnik jest zmienny i nie znamy go dla przyszłości (inflacja).

Nie jest to szczególnie skomplikowany sposób obliczania odsetek, ale jego szczegółowe zrozumienie wymaga od osoby, która nigdy nie inwestowała w obligacje, odrobiny wysiłku. W szczególności okres od drugiego do dziesiątego roku życia obligacji może wywoływać pewne zamieszanie.

Jak jest obliczane oprocentowanie dziesięcioletnich obligacji skarbowych po pierwszym roku? Czy jest ono stałe czy zmienne? Czy można je gdzieś znaleźć?

wtorek, 23 kwietnia 2013

Czy warto skorzystać z nowych możliwości na IKE obligacje skarbowe?

Każdy posiadacz indywidualnego konta emerytalnego w formie obligacji skarbowych otrzymał na początku roku list z podsumowaniem zgromadzonych środków. W tym roku dodatkowo pojawiła się w nim również informacja o możliwości nabywania od 1 lutego 2013r. innych rodzajów obligacji skarbowych w ramach IKE.

Do tej pory IKE był ściśle powiązane z dziesięcioletnimi obligacjami emerytalnymi EDO. Skarb Państwa ma w ofercie dla osób indywidualnych cztery rodzaje obligacji, ale na IKE można było nabyć tylko dziesięciolatki.

Czy warto skorzystać z możliwości nabywania innych rodzajów obligacji niż dziesięcioletnie na indywidualnym koncie emerytalnym? Jakie są ich potencjalne zalety i wady? Co można w ten sposób osiągnąć?

piątek, 19 kwietnia 2013

Recenzja książki „Giełda. Podstawy Inwestowania” Adama Zaremby

Tę książkę powinienem był przeczytać w sierpniu 2008 roku, kiedy po raz pierwszy kupiłem akcje spółki giełdowej. Gdybym przeczytał ją ze zrozumieniem, może udałoby mi się uniknąć kilku błędów, które wtedy i potem popełniłem. Ale nie ma co być dla siebie zbyt ostrym – nie da się nie popełniać błędów, jeśli inwestujemy pieniądze w sposób ryzykowny.

W sumie zastanawiam się, czy tego typu książki są w stanie pomóc nam skuteczniej zarządzać inwestycjami opartymi o giełdę. Na ile jest to wiedza praktyczna – do wykorzystania w służbie budowania majątku, a na ile elokwentny opis czegoś bardzo, ale to bardzo nieprzewidywalnego, który nie sprawi jednak, że będziemy podejmować trafniejsze decyzje.

Mimo wszystko uważam, że warto zajrzeć do książki Adama Zaremby „Giełda. Podstawy Inwestowania” z co najmniej kilku powodów. Nawet jeśli nie planujemy specjalnie aktywnej obecności na giełdzie. Jakie to powody?

wtorek, 16 kwietnia 2013

Co to jest horyzont inwestycyjny i dlaczego warto go określić dla swoich inwestycji?

W ostatnim artykule opisałem pojęcia alokacji aktywów oraz klas aktywów. Są to kluczowe pojęcia dla każdego inwestora myślącego poważnie o obecności swoich oszczędności na rynkach finansowych. Trudno wyobrazić sobie kogoś, kto skutecznie inwestuje przez kilkanaście czy kilkadziesiąt lat, np. na emeryturę, bez zrozumienia, jakie inwestycje i dlaczego ma w swoim portfelu.

Inne super ważne pojęcie, które może nam pomóc określić, jak zainwestować swoje pieniądze, to horyzont inwestycyjny. Niestety dużo łatwiej zrozumieć je w teorii niż wykorzystać na swoją korzyść w praktyce, a największe problemy będą mieć z tym początkujący, rozemocjonowani inwestorzy.

Co to jest horyzont inwestycyjny? Dlaczego warto go określić dla swoich inwestycji? Jakich błędów związanych z czasem trwania naszych inwestycji warto unikać?

piątek, 12 kwietnia 2013

Co to są klasy aktywów i dlaczego to kluczowe pojęcie przy długoterminowym inwestowaniu?

O ile długoterminowe oszczędzanie jest trudne, długoterminowe inwestowanie jest piekielnie trudne. Dlaczego? Przy oszczędzaniu najważniejsze jest wyrobienie nawyku wydawania mniej niż zarabiamy oraz regularnego poszukiwania najlepszych ofert bezpiecznego lokowania kapitału (np. najlepiej oprocentowanych rachunków oszczędnościowych czy lokat bankowych). Jeśli to jest na miejscu, nasze oszczędności dynamicznie przyrastają.

Jeśli jednak chcemy zarabiać wyraźnie ponad inflację oraz podatek Belki, musimy ryzykowniej inwestować (np. w fundusze, obligacje korporacyjne czy akcje). Długoterminowe inwestowanie oznacza długoterminową obecność ryzyka w naszym portfelu, które przejawia się z jednej strony wahaniami wartości naszej inwestycji, a z drugiej wyższym potencjałem zysku.

Tylko ile ryzyka ma się znaleźć w naszym długoterminowym portfelu inwestycyjnym i jak się z nim oswoić? Warto w tym celu zapoznać się z pojęciami klasy aktywów oraz alokacja aktywów.

wtorek, 9 kwietnia 2013

Co jest lepsze: lokaty bankowe czy fundusze inwestycyjne – kompletne porównanie

Depozyty bankowe (w formie rachunków oszczędnościowych i lokat terminowych) oraz fundusze inwestycyjne to dwa najpopularniejsze sposoby lokowania pieniędzy. Odkąd pamiętam trwa nierozwiązywalny spór o to, która metoda pomnażania kapitału jest lepsza dla przeciętnego inwestora. To spór kompletnie bez sensu. Dlaczego?

Problem polega na tym, że nie ma lepszej i gorszej metody oszczędzania czy inwestowania dla wszystkich i w każdych warunkach. Jedyne co tak naprawdę możemy zrobić, to zrozumieć, jak działają poszczególne metody i jak pasują do naszych indywidualnych możliwości, oczekiwań, potrzeb, celów i ograniczeń.

Jakie są najważniejsze różnice między lokatami bankowymi a funduszami inwestycyjnymi? Czy można i czy warto lokować pieniądze zarówno w bankach, jak i w towarzystwach funduszy inwestycyjnych? Czym się kierować przy wyborze głównej metody oszczędzania i inwestowania?

piątek, 5 kwietnia 2013

Gdzie konto oszczędnościowe w 2013 – alternatywy wobec BGŻ Optima

W 2013 skończyły się czasy eldorado dla zwolenników bezpiecznego oszczędzania na lokatach i kontach oszczędnościowych. Może na chwilę, może na dłużej – kto to wie? Nawet najaktywniejsze banki na rynku depozytów tną odsetki praktycznie z dnia na dzień. Dowód? We wtorek opublikowałem przegląd promocyjnych lokat dla nowych klientów, a już dzisiaj wiadomo, że Getin Bank obniżył o 0,25% oprocentowanie jednej z nich.

Trend jest czytelny i można przestać kopać się z koniem. Dopóki stopy procentowe będą na niskim poziomie, oprocentowanie nominalne lokat i kont oszczędnościowych w komercyjnych bankach wyżej niż 4-5% nie podskoczy. A jeśli stopy spadną jeszcze bardziej, pociągną za sobą oprocentowanie jeszcze głębiej.

Ale nawet na tak trudnym rynku widać spore różnice między bankami – wciąż są instytucje gotowe zapłacić za nasze oszczędności trochę więcej niż reszta. Gdzie założyć konto oszczędnościowe w 2013?

wtorek, 2 kwietnia 2013

Promocyjne lokaty bankowe – jak uciec z oszczędnościami przed obniżkami stóp procentowych?

Świat zmienił się na gorsze dla zwolenników bezpiecznego oszczędzania w bankach. Seria obniżek stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej przeprowadzona w ostatnich miesiącach oznacza dużo niższe koszty pieniądza na rynku. Banki mogą mieć gotówkę taniej, co przekłada się na niższe oprocentowanie lokat terminowych oraz rachunków oszczędnościowych. Dla wielu oszczędzających to gorzkie rozczarowanie.

Można oczywiście pocieszać się tym, że spadła również inflacja, czyli realne zyski z bankowych depozytów pozostaną pewnie na podobnym poziomie co rok czy dwa temu. Nie każdego jednak przekonuje taki tok myślenia. Czy są jakieś sposoby na wyższe odsetki z gwarantowanych depozytów bankowych mimo obniżek stóp procentowych?

Na pewno promocyjne lokaty dla nowych klientów, które zawsze oprocentowane są wyżej niż standardowa oferta banków. Jak działają takie depozyty? Dlaczego banki płacą za nie więcej? Które banki proponuję promocyjne lokaty bankowe i jakie jest ich oprocentowanie?

sobota, 30 marca 2013

Inwestowanie w indeksy – założenia, zalety, wady, możliwości

Dla polskiej publiczności pojęcie inwestowanie w indeksy może być egzotyczne, ale w krajach zachodnich każdy aktywny inwestor indywidualny wie, o co chodzi. Krótko mówiąc: jest to pasywna alternatywa wobec inwestowania opartego o aktywną selekcję aktywów do portfela (np. akcji wybranych spółek czy obligacji różnych emitentów).

Tak działają praktycznie wszystkie fundusze inwestycyjne w Polsce – ich celem jest pobić tzw. benchmark (czyli punkt odniesienia, którym często są właśnie indeksy, np. mWIG40 czy WIG) oraz pozytywnie wyróżnić się na tle innych funduszy z tej samej grupy. Inwestowanie w całe indeksy całkowicie zmienia logikę wydarzeń – celem staje się pasywne naśladowanie zmian wyceny bazowego indeksu, a nie ściganie się z kimkolwiek.

Czy to ma jakikolwiek sens? Dlaczego w krajach zachodnich, szczególnie USA, inwestowanie w indeksy to praktycznie najważniejszy składnik długoterminowego oszczędzania? Jakie są pod tym względem możliwości w Polsce?

czwartek, 28 marca 2013

Fundusze ETF w Polsce – przegląd możliwości 2013

We wtorek opisałem ofertę funduszy indeksowych w Polsce (stan na marzec 2013r). Jest ona nie tyle mała, co mikroskopijna – jeden fundusz oparty o duży indeks na GPW, trzy wykorzystujące kontrakty terminowe (w tym jeden ze znośną minimalną kwotą pierwszej wpłaty) oraz kilka wykorzystujących kontrakty terminowe na ceny takich surowców jak złoto, ropa naftowa oraz pszenica.

Drugi typ funduszu inwestycyjnego, za pomocą którego możemy w prosty i tani sposób inwestować w całe indeksy to tzw. ETF. Tutaj wprowadzenie dla wszystkich, którzy nie wiedzą, co to jest ETF. Tutaj różnice między funduszami ETF a zwykłymi funduszami inwestycyjnymi. W tym artykule jest sekcja o różnicach między funduszami ETF a funduszami indeksowymi.

A teraz najważniejsze – jakie fundusze ETF są dostępne na polskiej giełdzie? Czy jest to tylko egzotyczna innowacja, czy można traktować je jako pełnoprawną opcję inwestycyjną?

wtorek, 26 marca 2013

Fundusze indeksowe w Polsce – przegląd możliwości 2013

Póki co tylko trzy towarzystwa funduszy inwestycyjnych w Polsce (Quercus, Ipopema oraz Altus) zdecydowały się na stworzenie funduszy indeksowych, z czego tylko jeden z nich nie jest oparty o instrumenty pochodne. Oznacza to, że dla przeciętnego klienta jest w praktyce dostępny jeden jedyny fundusz indeksowy – Ipopema m-Indeks.

To oczywiście fatalna sytuacja dla wszystkich, którzy chcieliby rozszerzyć swoje inwestycje o fundusze zarządzane pasywnie. Ten rynek dopiero się w Polsce kształtuje, nie ma praktycznie żadnej konkurencji, a firmy dopiero uczą się, jak prowadzić tego typu fundusze. Szkoda - inwestowanie oparte o indeksy (czyli również fundusze ETF) stało się w wielu krajach najważniejszą metodą długoterminowego uczestniczenia w rynkach.

Jakie fundusze indeksowe są w ofercie polskich towarzystw funduszy inwestycyjnych? Czy warto w ten sposób inwestować na przyszłość?

niedziela, 24 marca 2013

Recenzja książki „Inwestuj we własny etat” Sławomira Śniegockiego

Jeszcze kilka lat temu omijałem książki typu „Inwestuj we własny etat” Sławomira Śniegockiego szerokim łukiem. Byłem przekonany, że poradniki o budowaniu bogactwa służą przede wszystkim wzbogacaniu się ich autorów i są tak naprawdę litanią oczywistości bez praktycznej wartości. Poza tym jestem z urzędu sceptyczny wobec wszystkich, którzy chcą mi pokazać, jak zarabiać pieniądze, zdobyć niezależność finansową, zbudować dochód pasywny i tym podobne.

Co do pierwszej wątpliwości – kompletnie zmieniłem zdanie. Dla dojrzałego czytelnika, który rozumie podstawowe pojęcia jak praca czy odpowiedzialność, jest w takich książkach mnóstwo inspirujących tropów. Jeśli dobrze odfiltruje się to, co w ogóle nie odnosi się do naszego życia, to mogą być lektury, które popychają nas do przodu.

Czy „Inwestuj we własny etat” Sławomira Śniegockiego to książka, która może nas popchnąć do przodu w sprawach finansowych? Czy warto ją przeczytać? Czy to dobra inwestycja?