Przy zakładaniu lokaty bankowej czy sprawdzaniu historycznych wyników funduszy inwestycyjnych mamy do czynienia z nominalną stopą zwrotu.
Rzeczywiście tyle wypłaci nam bank za możliwość korzystania z
naszych oszczędności i o tyle fundusz pomnożył nasz kapitał. Ale
na te wyniki działały w międzyczasie siły, które pomniejszają
wartość realnej stopy zwrotu.
Realna stopa zwrotu
uwzględnia wpływ inflacji (czyli rosnących cen, a tym samym
spadającej siły nabywczej pieniądza) na naszą inwestycję. Taka
jest zwyczajowa definicja realnej stopy zwrotu: nominalna stopa
zwrotu pomniejszona o inflację w okresie trwania inwestycji.
W rzeczywistości stopy
zwrotu mają jeszcze dwóch super ważnych przeciwników – podatek od zysków kapitałowych oraz (w niektórych przypadkach) koszty inwestycyjne. Jak obliczyć realną stopę zwrotu, która uwzględnia
nie tylko inflację, ale też podatek Belki oraz różnego rodzaju
opłaty?