piątek, 27 maja 2016

[wpis gościnny] Zmiany w branży maklerskiej online

W ciągu ostatniej dekady internetowe domy maklerskie stały się popularne, ponieważ są szybkie, łatwe w obsłudze, bezpieczniejsze i mniej kosztowne dla inwestorów, którzy mogą czerpać z korzyści oferowanych przez rynki finansowe na całym świecie.

Inwestorzy nieustannie poszukują sposobów na poprawę stopy zwrotu z inwestycji, a tym samym ich rentowności. Niezależnie od analizy fundamentalnej czy technicznej oferowane są liczne narzędzia, które obiecują lepsze zyski z inwestycji.

Jednakże "magiczne receptury" nie wydają się istnieć, ponieważ inwestycja nie zawsze gwarantuje dodatnie stopy zwrotu. Rynki są niestabilne w wielu przypadkach i okresach, zatem nie możemy być pewni, czy skutki naszych decyzji będą dodatnie lub ujemne.


DeGiro inwestowanie w ETFy na całym świecie
Jest jeden oczywisty czynnik, które zawsze poprawia wydajność, jednocześnie będąc często pomijany. To nic innego jak koszty transakcji, gdy dokonywane są inwestycje. Niektóre koszty transakcji są szeroko znane inwestorom, takie jak prowizja płacona podczas zakupu lub sprzedaży akcji na giełdzie.

Dostęp do Internetu jest możliwy praktycznie wszędzie w dzisiejszych czasach, asymetryczność informacji pomiędzy klientem a brokerem w zakresie produktów finansowych już dawno minęła. Inwestorzy mogą teraz tworzyć własne szczegółowe badania dotyczące inwestycji i składać zlecenia poprzez brokera, który tylko wykonuje zlecenia.

Wyznaczanie nowych standardów w branży


Czym właściwie jest polityka tylko realizacji zleceń? Jest to usługa handlowa, podczas której klient wykonuje swoje transakcje i inwestycje bez stosowania jakiegokolwiek rodzaju porady dotyczącej ryzyka lub korzyści od profesjonalnego doradcy. Zlecenia mogą być wykonywane poprzez internetową platformę lub telefonicznie.

Wszystkie inwestycje klientów są zarejestrowane pod nazwą brokerów, ale klient pozostaje ich właścicielem. To obniża koszty jeszcze bardziej. Domy maklerskie tylko wykonujące zlecenia są przeznaczone dla bardziej doświadczonych inwestorów i przedsiębiorców, którzy dokonują wielu transakcji dziennie, a więc chcą, aby ich koszty były zminimalizowane.

Z drugiej strony istnieją domy maklerskie, które mogą zapewniać porady dla swoich klientów zgodnie z ich strategiami i potrzebami inwestycyjnymi. Jest rzeczą oczywistą, że koszty są o wiele wyższe niż w przypadku tylko wykonania zleceń. Przy składaniu zleceń przez doradcę, klient musi zapłacić oprócz kosztów transakcji, znaczną prowizję dla samego doradcy.

Pułapką w tej sprawie jest to, że w wielu przypadkach doradcy dbają tylko o swoje prowizje i nie spełniają szczególnych potrzeb klienta prowadząc go do złych inwestycji. Ponadto doradca może zachęcać klienta do produktów, z których dostaje największe prowizje.

Inwestor może zaoszczędzić znaczną ilość pieniędzy poprzez wybór odpowiedniego dostawcy usług brokerskich. Holenderski broker DEGIRO stał się najlepszym rozwiązaniem, jednocześnie w odniesieniu do opłat, w których deklasuje konkurencję, oferując najniższe dostępne prowizje na rynku. DEGIRO zaczęło oferować swoje usługi w 2008 roku tylko wśród inwestorów profesjonalnych, w roku 2013 poszerzyło działalność oferując swoje usługi dla klientów detalicznych.

Był to pierwszy raz, odkąd inwestor detaliczny może korzystać z opłat, tylko dla klientów profesjonalnych. Warto wspomnieć, że DEGIRO jest nawet do 98% tańsze w przypadku handlu na rynku USA, a średnio 84% tańsze od konkurencji.

Dlatego najczęstszym pytaniem inwestorów, gdy widzą coś, co jest oferowane w tak niskiej cenie brzmi "Tak, ale czy to jest to bezpieczne?". DEGIRO rozwiązuje ten problem poprzez utrzymywanie aktywów inwestorów w odrębnym podmiocie prawnym. W przypadku, gdy coś się stanie nieprzewidywalnego z DEGIRO, aktywa klientów nie mogą być dotknięte przez wierzycieli DEGIRO.

Unikalne podejście kluczem do sukcesu


Domy maklerskie, w celu utrzymania kosztów do minimum musiały zastosować zupełnie nowe modele wdrażania infrastruktury. DEGIRO daje wyjątkowy przykład, ponieważ wykorzystuje zwinne podejście do rozpoczęcia działalności na każdym rynku metodą skopiowaną z branży IT. W danym kraju uruchomia podstawową platformę transakcyjną, a następnie dowiaduje się dzięki kontaktom z lokalnymi klientami, w jaki sposób dostosować się do rynku.

W ten sposób oszczędzane są środki na realizację funkcjonalności rynku według potrzeby. Ponadto DEGIRO stosuje szerokie wykorzystanie technologii, więc udaje się przetworzyć dużą ilość transakcji za ułamek kosztów. Pozornie prosty pomysł, ale taki, który wstrząsnął cała branżą.

Innowacyjna technologia DEGIRO pozwala oferować najniższe ceny w całej branży. Proste porównanie pokazuje, że z DEGIRO inwestowanie może wynosić do 94% taniej podczas handlu na rynkach w USA.

Porównanie opłat i prowizji z innymi brokerami


degiro logo Dom Maklerski mBanku Biuro Maklerskie Deutsche Bank Polska Biuro Maklerskie - Alior Bank Centralny Dom Maklerski PEKAO SA
Google za 10.000 USD** 0,50EUR + 0,08USD* niedostępne 200,00 USD niedostępne 50,00 USD
PKO BP za 10.000 PLN 9,00PLN 39,00 PLN 19,00 PLN 38,00 PLN 37,50 PLN
* EUR/USD 1.3
** zakładając: 1 akcja Google za 500USD

Struktura zapewniająca bezpieczeństwo aktywów


Dla DEGIRO priorytetem jest bezpieczeństwo aktywów klientów, dlatego też postanowiono zastosować innowacyjne podejście do ich zabezpieczenia. Prawo finansowe w Holandii nakazuje by aktywa klientów były odseparowane od aktywów własnych brokera. W przypadku bankructwa brokera wszystkie instrumenty finansowe klientów pozostają nietknięte.

Oznacza to, że Twoje papiery wartościowe pozostają całkowicie oddzielone od DEGIRO B.V., Firmy, która jest właścicielem DEGIRO. Jedynym zadaniem depozytariusza jest administrowanie i przechowywanie instrumentów finansowych. Sam w sobie nie pełni żadnych innych funkcji. Z prawnego punktu widzenia jest to również zabronione.

W wypadku, kiedy coś nieprzewidzianego stałoby się z DEGIRO, Twoje inwestycje nie wchodzą w skład masy upadłościowej firmy, ale zostają zachowane, jako środki zgromadzone na Twoim rachunku u depozytariusza. Pieniądze są wydzielone, bezpiecznie przechowywane u powiernika i nie miesza się ich z aktywami DEGIRO.


DEGIRO to nie tylko niskie koszty transakcyjne


Koszty transakcji nie są jedynym wyznacznikiem przy wyborze brokera. Zakres produktów i dostępu do światowych giełd, na których inwestor może handlować oraz to, co najważniejsze, czyli struktura zapewniająca bezpieczeństwo aktywów, to czynniki, które również wyróżniają DEGIRO.

Broker zrewolucjonizował całą branżę, łącząc najbezpieczniejszą strukturę przechowywania aktywów, a jednocześnie zapewniając najniższe dostępne prowizje, do tej pory nieosiągalne dla klientów detalicznych.

degiro logo
Autorami tego wpisu gościnnego są pracownicy DEGIRO, holenderskiego domu maklerskiego, który dostarcza inwestorom indywidualnym platformę internetową do realizacji transakcji na giełdach całego świata.

DEGIRO działa pod nadzorem niderlandzkiej Komisji Nadzoru Finansowego oraz Banku Centralnego Holandii. Jest notyfikowany przy polskiej Komisji Nadzoru Finansowego.

Broker działa w kilkunastu krajach UE (m.in. Niemczech, Wielkiej Brytanii i Francji) w ramach wspólnotowej swobody świadczenia usług.

11 komentarzy:

  1. Zacytuje komentarz Pio trka umieszczony na blogu metafinanse.pl:
    "Nie sądzisz, że warto dodać skąd biorą się niskie prowizje? Inaczej niż przy zakupie przez polskie biuro maklerskie, opłacone papiery nie stają się własnością klienta lecz zostają przypisane DEGIRO, które może je np. dalej odsprzedawać. Przy bankructwie polskiego biura maklerskiego klient nie traci posiadanych papierów, bo leżą one w KDPW przypisane do klienta, a nie do brokera. DEGIRO nie podlega polskiemu prawu, nie wystawia PITa.

    To wszystko nie dyskwalifikuje DEGIRO, ale czy uważasz, że czytelnikom taka wiedza się nie należy?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uważam, że czytelnikom nie należy się jakieś bezsensowne straszenie.

      Równie dobrze mogę wymyślić inną historię: "A co jeśli państwo położy łapę na oszczędnościach Polaków? Dobrze będzie mieć wtedy aktywa w jakimś zachodnim, cywilizowanym kraju. Prawo w Holandii jest pod względem ochrony prywatnego kapitału bez porównania bardziej rozwinięte. Jak dobrze, że mamy swobodę świadczenia usług w UE".

      Ani Twoja historia, ani moja historia wymyślona na poczekaniu nie powinny prowadzić do wyłączenia samodzielnego myślenia przez czytelników.

      DeGiro nie ukrywa niczego. Oferuje dwa typy kont, w tym jedno typu Custody, w którym nie ma securities lending. Są za to trochę wyższe koszty. Ale wciąż niższe niż w Polsce. Wszystko jest opisane na stronie internetowej i w umowie.

      Firma jest nadzorowana przez nadzór finansowy Holandii i notyfikowana przez polski KNF. Warto znać takie fakty w obliczu jakichś anonimowych, histerycznych komentarzy.

      Jestem klientem DeGiro odkąd zaczęło świadczyć usługi w Polsce. Wszystko działa. Szybki i kompetentny support w języku polskim, bardzo przyjemna aplikacja internetowa, szybkie przelewy w obu kierunkach (i do DeGiro, i na moje konto).

      To, o czym warto rzeczywiście wspomnieć, to roczna opłata 2,5 euro za "skonfigurowanie dostępu do giełdy". Jeśli np. mamy aktywa na 4 różnych giełdach (np. NADSAQ, NYSE, NYSE Arca, szwajcarski VTX), na koniec roku DeGiro pobierze dodatkowo 10 euro.

      PIT8C rzeczywiście nie jest wystawiany, ale w panelu dostępne są raporty oraz wykaz wszystkich transakcji. Dla mnie to nie jest problem, bo wykonuję bardzo mało transakcji (a szczególnie mało sprzedaży), ale gdyby ktoś intensywnie handlował, to mógłby być problem. Trzeba by wszystko śledzić ręcznie.

      Pozdrawiam, proszę wracać.

      Usuń
    2. Dobra, dobra, ale to securities lending oznacza pakowanie pieniędzy klienta w dziwne fundusze inwestycyjne w Holandii, co do których bynajmniej nie wiadomo, czy mają jakieś państwowe gwarancje.
      Poza tym dają sobie 60 dni na rozpatrzenie jakiejkolwiek reklamacji, a skargi na nich można pisać wyłącznie do holenderskiego odpowiednika KNF-u, albo sądu w Amsterdamie. Konto Custody ma gorszą funkcjonalność - chyba że się zapłaci, ale wtedy nie jest już tanio. No a brak PIT-u 8C to jest problem - samodzielne wyliczanie zysku i straty, nie daj Boże jeszcze z uwzględnianiem przeliczników walut w konkretnych dniach, to ciężka robota do wykonania. Poza tym konto jest ekstremalnie tanie i podobno b. wygodne (nie wiem, nie używam). Co kto lubi.

      Usuń
    3. No właśnie. Konia z rzędem temu, kto wyjaśni, co to jest securities lending i jak to wpływa na doświadczenie klienta. Praktyka jest znana na całym świecie. Nawet firmy typu BlackRock, dostawca ETFów iShares, czerpią z tego tytułu dochody (i dzielą się z nimi z klientami zresztą).

      Ze swojego doświadczenia (krótkiego, chociaż obejmującego kilka "końców świata" na rynkach) wiem tylko tyle, że na co dzień tego nie widać. Klient tego w ogóle nie odczuwa. Nie wpływa to w ogóle na funkcjonalność rachunku, przelewy, zdolność do sprzedaży papierów wartościowych, itp.

      Dokładnie. Co kto lubi. Ja tam jestem zadowolony, że mogę małą część oszczędności utrzymywać w akcjach spółek z całego świata, takich jak Berkshire Hathaway czy Nestle, oraz w funduszach ETF. Z przyjemnością przygarniam regularne dywidendy, które są trochę powszechniejsze w krajach rozwiniętych.

      Są oczywiście minusy, np. brak tego formularza PIT8C. Dla mnie to do przełknięcia, bo rzadko robię transakcje sprzedaży.

      Zresztą korzystam też z usług domów maklerskich w Polsce i nie jest to dla mnie kwestia binarnego wyboru albo DeGiro, albo coś innego. Można mieć kilka rachunków, jeśli takie są nasze potrzeby.

      Zresztą i tak najważniejsze jest nie to, gdzie mamy rachunek, tylko w jaki sposób na nim działamy, jakie decyzje podejmujemy. Namawiam DeGiro, żeby wsparli cykl artykułów, w których zbadam najważniejsze aspekty i opiszę dobre praktyki przy międzynarodowym inwestowaniu i przy inwestowaniu w ETFy. Moim zdaniem byłaby w tym duża wartość edukacyjna dla części czytelników.

      Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
  2. Dobra -jeśli nie są umocowane w KDPW to eeeeeee.... gdzie???

    OdpowiedzUsuń
  3. Moje doświadczenia z deGiro (mam profil Custody dla większego bezpieczeństwa):

    Pierwsza i jedyna do tej pory transakcja to ETF notowany na NYSE, zakupiony w sierpniu 2015. W 2015 otrzymałem dwie dywidendy z niego (ETF wypłaca je co kwartał, w usd oczywiście). Prowizja śmieszna, bo z transakcji za niecałe 1400 zł zapłaciłem niecałe 9 zł prowizji.

    Zastanawiałem się czy będzie problem z uzupełnieniem PIT-38, ale jakoś na początku kwietnia 2016 można było z systemu transakcyjnego pobrać raport za rok 2015, gdzie dokładnie policzona została wielkość pobranych przeze mnie dywidend (już w pln). Zrobiłem też własnoręczne obliczenia żeby sprawdzić czy dobrze policzyli i wszystko się zgadzało, więc wystarczyło obliczyć 19% podatku który zapłaciłbym w Polsce (przychód był w raporcie), odjąć 15% które zapłaciłem w USA (kwota była w raporcie) i dopłacić w Polsce te 4%.

    Platforma transakcyjna działa dobrze, jest prosta i czytelna.

    Zaznaczam, że nie jest to mój główny rachunek brokerski, założyłem go raczej dla przetestowania brokera i póki co spełnia w pełni moje oczekiwania. Miałbym jednak wewnętrzny opór przed trzymaniem w nim większości środków z bliżej nieokreślonego powodu (może po prostu czuję się bezpieczniej z polskim DM, do którego zawsze mogę podjechać i porozmawiać z kimś w cztery oczy).

    Odniosę się jeszcze do komentarza z17:
    1. Profil Custody nie ma gorszej funkcjonalności, jeśli ktoś skupia się na ETFach, a nie produktach strukturyzowanych.
    2. Z przeliczaniem walut poszczególnych transakcji nie ma problemów z tego prostego powodu, że nie trzeba tego robić. W raporcie za dany rok masz wszystkie kwoty w PLN.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za super komentarz z własnymi doświadczeniami.

      Lubię ten fragment: "Miałbym jednak wewnętrzny opór przed trzymaniem w nim większości środków z bliżej nieokreślonego powodu". Mam taki sam opór w stosunku do trzymania większości środków w jakiejkolwiek instytucji finansowej czy klasie aktywów.

      Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
    2. Ja akurat mam taki problem tylko z zagranicznymi brokerami i (także polskimi) bankami. Natomiast w polskim DM (BOŚ) nie mam oporów przed trzymaniem środków w tradycyjnych funduszach i ETFach (notowanych na GPW i przede wszystkim zagranicznych). Docelowo chcę trzymać większość aktywów w DM BOŚ i DM PKO BP, natomiast większość z tych aktywów w ETFach globalnych akcji. Obligacjom nie ufam, bo to dług:)

      Usuń
    3. Dzięki za wyjaśnienia. Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
  4. Też jestem z DeGiro niemal od początku. W sumie dziwny broker, bo otwiera biura w wielu krajach, oferuje setki różnych instrumentów na giełdach całego świata a na jego stronie www martwa cisza - żadnych "wodotrysków", telefonów, smsów z nową superfajną ofertą publiczną, ofertą obligacji korporacyjnych itp. - do czego przyzwyczaiły nas rodzime banki i dm. Raz na kilka miesięcy jakaś nowość i ewentualnie wiadomość e-mail. Może to i dobrze bo ponoć pieniądze lubią ciszę. Niemniej jednak odpowiadają sprawnie na maile i telefony, więc obsługa OK. Wszystko działa bez problemów i trudno się czegoś przyczepić. Osobiście brakuje mi kontraktów terminowych i produktów strukturyzowanych z GPW. Przydałoby się też lepsze narzędzie do analizy technicznej i jakiś kalkulator, bo niby prowizje atrakcyjne, ale często na zagranicznych giełdach trzeba uwzględnić opłaty za przewalutowanie, prowizję minimalną, opłaty za notowania. W sumie warto sprawdzić DeGiro, choćby jako alternatywny rachunek. Naprawdę się starają. Wprowadzili nowe rodzaje zleceń, aplikację mobilną, a ostatnio ETFy na promocyjnych warunkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz i witam "starego" czytelnika po długiej przerwie w komentowaniu ;)

      Dziwny. To dobre określenie. Na pewno są skromni, jeśli chodzi o marketing i komunikację z klientem. W sumie dla mnie jest to plus, bo nie oczekuję po instytucjach finansowych nachalności i ciągłego wpływania na moje decyzje.

      Być może niskie koszty biorą się częściowo właśnie z niewielkich nakładów na marketing i komunikację sprzedażową z klientami. Nie wiem. Biuro wyraźnie stara się zbudować pozycję w całej Unii Europejskiej jako discount broker.

      Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń

A co Ty sądzisz?