środa, 17 lutego 2016

Czy opłacałoby mi się zamknąć polisę inwestycyjną przy opłacie likwidacyjnej na poziomie 20%?

16 towarzystw ubezpieczeniowych zobowiązało się przed Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) do obniżki opłat likwidacyjnych na starych i nowych ubezpieczeniach na życie z UFK. Są to Allianz, Aviva, Nationale-Nederlanden, MetLife, PKO Życie (wcześniej Nordea Życie), PZU Życie, Axa, Europa, Pramerica, Ergo Hestia, Uniqua, Warta, Aegon, Compensa, Generali i Open Life. Wciąż trawa postępowanie UOKiK wobec Skandii. 

Te decyzje to część mozolnego i bardzo niedoskonałego procesu „naprawiania szkód” wyrządzonych przez frywolne praktyki ubezpieczycieli przy tworzeniu i sprzedaży ubezpieczeń inwestycyjnych. Jego inne przejawy to między innymi procesy sądowe wytaczane indywidualnie lub grupowo przez klientów, a także nowe, bardziej restrykcyjne regulacje, które ograniczają dowolność kształtowania tego typu umów.

Którzy ubezpieczyciele obniżyli opłaty likwidacyjne na polisach inwestycyjnych? Jak to działa? Czy warto skorzystać z tej możliwości? Czy zlikwidowałbym na takich warunkach swoją polisę inwestycyjną?

Nie dla każdego

UOKIK karty polisolokaty
Jak napisałem, naprawianie szkód jest w przypadku polis inwestycyjnych bardzo mozolne i niedoskonałe.

Pierwszy problem polega na tym, że decyzje o obniżeniu opłat likwidacyjnych nie dotyczą wszystkich dotychczasowych umów. Jeden z najaktywniejszych graczy na rynku – Skandia – do tej pory nie zdecydował się na podpisanie z UOKiK kompleksowej ugody.

Co ważniejsze, jeśli chodzi o ubezpieczycieli, co do których postępowanie UOKiK zakończyło się decyzją zobowiązującą, nie wszystkie stare umowy o ubezpieczenie na życie z UFK są objęte zasadami ugody.

Niestety nie jest dla mnie jasne, na jakich zasadach UOKiK i towarzystwa ubezpieczeń dobierały umowy, które nie zostaną objęte ugodą. Opłaty likwidacyjne pozostaną na nich na niezmienionym poziomie, mimo tego że ubezpieczyciel podpisał z UOKiK ugodę. Mam jeden taki przypadek w rodzinie – dotyczy polisy inwestycyjnej w Axa.

Punktem wyjścia, do stwierdzenia, czy ubezpieczyciel zgodził się na obniżenie opłat likwidacyjnych na naszej polisie inwestycyjnej, może być przejrzenie listy umów objętych ugodą w decyzjach UOKiK:

2. Aviva
7. Axa
8. Europa
11. Uniqua
12. Warta
13. Aegon
17. Skandia (postępowanie w trakcie)

Każdy zakład ubezpieczeń zobowiązał się w ugodzie do poinformowania właścicieli umów objętych decyzją o możliwości zawarcia aneksu zmieniającego zasady naliczania opłat likwidacyjnych.

W decyzjach UOKiK znajdziemy wiele (swego czasu) popularnych produktów, np. Better Future czy Plan Inwestycyjny Lepsze Jutro w Open Life, polisy OmniProfit w Generali czy Multi PIN w Aegon. Ubezpieczyciele zobowiązali się obniżyć ich właścicielom opłaty likwidacyjne.

Drugą sprawa. Niektórzy klienci mają z ubezpieczycielami zupełnie inny problem niż opłaty likwidacyjne.

Oszczędności na ich polisach mają formę egzotycznego funduszu, opcji lub inwestycji strukturyzowanej, której wartość jest aktualnie na bardzo dużej stracie. W tego typu polisy wbudowana jest co prawda ochrona kapitału (minus opłaty) na zakończenie inwestycji (np. po 10-15 latach), ale w praktyce oznacza to, że ich oszczędności są totalnie niepłynne. Nie wynika to z zaporowych opłat likwidacyjnych, tylko egzotycznego charakteru inwestycji składającej się na polisę.

Przykład takiego rozwiązania to chociażby Europa Strategia Libra I UFK. Poniżej wykres jej wartości od startu, który dobrze ilustruje, że dla klientów prowadzących tego typu polisy opłata likwidacyjna nie jest głównym problemem, ponieważ rynkowa wartość ich oszczędności to w tej chwili drobny ułamek wpłaconych pieniędzy.

Polisolokata Europa Strategia Libra Pareto
źródło: analizy.pl

Nawisem mówiąc, tej umowy (a także innych umów opartych o zasadę Pareto) nie ma w decyzji UOKiK wobec towarzystwa ubezpieczeń Europa. Ten problem pozostaje nierozwiązany, a główną areną sporu z ubezpieczycielami, którzy oferowali takie umowy, są w tej chwili sądy.

Zobowiązania ubezpieczycieli

Wszyscy ubezpieczyciele, którzy podpisali ugody z UOKiK, zobowiązali się nie stosować wysokich opłat likwidacyjnych (opłat z tytułu rezygnacji) znanych ze starych wzorców umów w nowych umowach.

W praktyce może być to różnie rozwiązane, np. wartość wykupu nawet w pierwszym roku nie spada poniżej 70% wartości polisy, a po pierwszym roku szybko rośnie (w starych umowach potrafiła wynosić nawet 1-2% bieżącej wartości oszczędności i rosnąć przez lata w żółwim tempie).

Tego typu zmiany zmniejszają atrakcyjność polis inwestycyjnych … z punktu widzenia agenta. To fantastyczna wiadomość dla klientów. Ubezpieczyciel nie będzie dysponował tak wysokimi środkami na zdobycie klienta jak kiedyś. Niższa prowizja dla agenta to automatycznie mniejsza motywacja, żeby wkręcać kogo popadnie w takie produkty inwestycyjne i zgarniać hojną prowizję.

Na dodatek regulator rynku nałożył na ubezpieczycieli i ich sprzedawców nowe obowiązki informacyjne, np. konieczność dołączania do umowy kluczowych informacji o produkcie w skrótowej i przejrzystej formie. To kolejny krok w kierunku cywilizowania wolnej amerykanki, dzięki której sprzedawcy mogli prezentować ofertę, jak im się żywnie podoba, np. wprowadzając zamieszanie co do poziomu ryzyka, dostępności oszczędności w trakcie inwestycji, kosztów czy statusu podatkowego ubezpieczeń inwestycyjnych.

W stosunku do niektórych wcześniejszych umów UOKiK wynegocjował z niektórymi ubezpieczycielami (póki co nie ma wśród nich Skandii) obniżki opłat za rezygnację z umowy. Dla przykładu właścicieli polis inwestycyjnych w Open Life (np. Better Future) po podpisaniu aneksu obowiązywać będą następujące wartości wykupu:

UOKIK likwidacja Better Future nowe opłaty

Nie mam dostępu do oryginalnego OWU Better Future w Open Life, ale świadczenia wykupu obliczane były tam znacznie bardziej restrykcyjnie, prawdopodobnie niewiele różniły się od tej tabelki (wziętej z OWU do mojej polisy).

Opłaty likwidacyjne polisolokaty UOKIK

Krótko mówiąc, w przypadku rezygnacji z umowy po dwóch latach, właściciel polisy otrzyma nie kilka czy kilkanaście procent swoich oszczędności, tylko trzy czwarte zgromadzonej sumy. Przy likwidacji inwestycji po pięciu latach nie otrzyma połowy oszczędności, tylko 85%.

Czy skorzystałbym z możliwości, jakie daje aneks?

Póki co moja umowa nie jest objęta decyzjami UOKiK. Gdyby była, a warunki ugody były podobne jak w innych towarzystwach ubezpieczeniowych, mógłbym po czterech latach oszczędzania zamienić swoje jednostki UFK na gotówkę tracąc około 20% środków. Innymi słowy, wartość wykupu dla mojej polisy wyniosłaby ok. 80%. Za rok-dwa mógłby osiągnąć ok. 85%. Czy to dobry deal?

Spróbuję odpowiedzieć na to pytanie w jakiś uporządkowany sposób.

Na początek przyjrzę się swojej umowie i swojej sytuacji finansowej. Potem przyjrzę się alternatywnym sposobom ulokowania tych oszczędności. Na koniec spróbuję obie możliwości (zostać lub zrezygnować) policzyć i zilustrować.

Krok pierwszy: umowa i moje finanse

Opisałem szczegóły mojej umowy w poprzednim artykule (gdzie rozliczyłem również swoje wyniki po czterech latach jej prowadzenia).

W skrócie: od lutego 2012 przez 7 lat (zostało 3 lata) muszę co miesiąc wpłacać na rachunek polisy 350zł. Cała umowa trwa 15 lat (8 lat bezskładkowych). Gotówka jest lokowana w detaliczne fundusze inwestycyjne (precyzyjnie: ubezpieczeniowe fundusze kapitałowe) z całego świata. Sam decyduję o podziale oszczędności między fundusze. Stopa zwrotu z inwestycji jest w tej chwili ujemna. Polisa nie daje żadnych gwarancji kapitału czy zysku na zakończenie.

Ubezpieczyciel pobiera 3,5% oszczędności w skali roku, czyli ok. 0,29% miesięcznie, w ramach dodatkowej warstwy opłat (dodatkowej w stosunku do opłat dla towarzystw funduszy inwestycyjnych). Robi to umarzając co miesiąc część jednostek (w tej chwili za ok. 50zł miesięcznie).

Moja sytuacja finansowa jest stabilna. Nie mam problemu z wpłacaniem kolejnych składek i nie potrzebuję zgromadzonych oszczędności, żeby pokryć bieżące wydatki. Chcę nadal regularnie oszczędzać (chociaż niekoniecznie na tej polisie).

I jaki werdykt? Na tym etapie jeszcze nie wiem. Nie mam presji finansowej, żeby zrezygnować z tej polisy. Duży negatyw to kolejne opłaty dla ubezpieczyciela, które wygeneruje umowa przez kolejne 11 lat. Tej kwestii trzeba będzie się przyjrzeć w szczegółach.

Krok drugi: alternatywne możliwości lokowania oszczędności

Zaprzeczałbym właściwie wszystkiemu, co napisałem w tym serwisie, gdybym dzisiaj wypalił, że wobec ubezpieczeń inwestycyjnych z UFK nie ma żadnej alternatywy. Przy moim podejściu do oszczędzania i inwestowania w rynkowych aktywach, lepszymi narzędziami są między innymi:

b) rachunek inwestycyjny z dostępem do GPW w Warszawie
c) rachunek inwestycyjny z dostępem do giełd zagranicznych

Za przewagę – jak dla mnie – nad polisami inwestycyjnymi odpowiadają przede wszystkim niższe koszty. Nie ma dodatkowej opłaty dla ubezpieczyciela w funduszach parasolowych. Nie ma żadnych kosztów za zarządzanie przy bezpośrednim zakupie akcji i obligacji na giełdach. Są bardzo niskie stałe opłaty za zarządzanie przy bezpośrednim zakupie jednostek funduszy ETF na giełdach.

Dodam, że nie jestem inwestorem z ADHD. Myślę w kategoriach alokacji między klasy aktywów. Nie boję się kupować na długi okres, gdy nastroje są niedobre, a ceny spadają. Zjadłem już trochę soli na inwestowaniu w pojedyncze spółki, nie żyję złudzeniami o wielkich, szybkich zyskach, jestem systematyczny i ostrożny.

Dodatkowym plusem jest to, że pierwsze dwa narzędzia da się „opakować” w IKE lub IKZE, co zdecydowanie polepsza ich status podatkowy.

I jaki werdykt? Z mojego punktu widzenia są trzy bardzo atrakcyjne alternatywy dla oszczędności „uwięzionych” na polisie inwestycyjnej.

Krok trzeci: hipotetyczny schemat i obliczenia

Startuję z 16 tysiącami złotych – tyle wynosi obecna wartość mojej polisy. Oszacowałem (bardzo, ale to bardzo konserwatywnie), że od teraz przez kolejne 11 lat mój ubezpieczyciel pobierze jeszcze ok. 6,5 tysięcy złotych w opłatach. Najpewniej pobierze więcej, ale przyjmijmy, że ok. 6,5 tysięcy. Gdyby wartość wykupu na mojej polisie wynosiła 80%, odzyskałbym natychmiast 12 800zł (koszt wykupu to 3200zł). Byłbym też wolny od tej umowy.

Po lewej schemat pozostawienia środków na polisie, po prawej schemat rezygnacji z umowy.

5Vrbc+o4D/9rMrP70A6QhNLHwumeffh2Zme6M7v7aBITXEzMBlMuf/2RYyl3Wk4Joe3HDBfLjmzrJ8mSjONOlrvvCVvN/1Ahl86gF+4c95szGIxGPfg0hL0leHcjS4gSEVoSjjCEJ3Hgltgn6kaEfI00S9JKSS1WZWKg4pgHukRjSaK25WEzJXFWJKxYRDPmhKeAyTr1bxHqOW5rMMzpv3MRzWnm/vDe9kxZsIgStYlxPmfgztKX7V4y4oUb3fWQwz0y2CPBx/aKxaUlHZRalggJX+fiw+2KskRi9lKaVIp4URbQVCUhTwqD3EdAN1EKGJlfy92ES4NwGb3fjvRm4kt4jEt5/QHoMg+8MLnBrVjCWu8JEngA0IfGeDsXmj+tWGB6tqB/QJvrpYRWH34iK55ojurYsJyUhGv5ztWS62Rv4LC9rouSQvUdYnOb60KfhDkv6AGpPUPpRhnnfO/wA7ffLAq3QRRDCROMZwpWX5TJ8L+NASjtuLFa8AADYKe7vBN+Rea7D7rbg9fBmfjOKGMKy7F87aia2EGIhl6QL5MiMjoZgDCNzoyNqAXYzgN2LEUYmscbgVIweibVFihzGMfhgfFMSDlRUlkFJINxx2udqAUv9Jj198BAWsHYL2NM2BUwJlIRYq8FiL26cofgfrCpEj1XkYqZfMyp49SncMPA7L8AB98J/Y8h3/rY+pd6YlhXocs0qe+Za71Hv8s2Whlksnn/pxRAVTAms7zXxQy7UZskBTrXYc2SiOOolFQHI+GSafFS5n6ObNFDv+pJ4vDBnBFGhyVbr0XQ5EDe3nN9NwXdIe0q6g7RTt40zvCnEqnlk+be+yXN7Vd10kKBTxW9boVR5teI0X2FkQWwxijFINv2SbDcXRMW2u4Ig5Cq3E6E7WcQQgs4FyGfHrw8Qiib1s+d7X6xWUGvcaagt6edOl0e9h65+aqMuzjtMcr7yu6qqsODu5aMIYvS2jcGykPOsIb+qDEKM1xHEMNAJF8OxKYJjfkllMzkCrHgv34Gg/EI0C4Mpo/L/X+yGI/U8VyLyZC6gMU0pXBtWIwLWcsJ1rKZ8sPq9lPYS+a3OrGXS+WTCxi0jzcseAbxfzyhp1pzrVO9jxleg9BD8ZLL5w0coE7Db2htuYXYBBiKWmXrGTahBBk6OxzFJyOXVvVmBSAtObFpOsAsZmX8Ryouf+z430yNAFJKLEsVSwaSzwyrasFAm3RzvAZ1EHH0V5p73nhpzqvBjSozpG8y2DZs0a/mTth+w7OTppylFTjVOS6yEeRVcuAAcs+cjT04ed5f27kCsjeoz+dbfDWbbYCWnEDr0F617HBEAFmg3Xp+e3SmcysQp4b0IEhmdk7DUE9PXzB6+Rxey/Hd0U9TfaON6Gfoffbop3oQdxv9NFU1urbLahTuk8G1bpdHZzo3cRhWM5AWE4emEkgbpgMBquBB3WQOaqq2wpl4zsg/sNSwIFz7+GlDhkEXhtNwDVWKMhZK8ud4H8wp4vgwoUUbV0NVl0VSLkqe3FjboQTdDhUk/8zDWEEcr7bqawnar2bG5Aw6CNlMMfrDhWxZpefiIdu7a0o1RperKTVe5rVxNBjsezfwNilCT+/Xt5+5HluNsDqtxzbc7GHN4Ss7Kq/hHyEUMrXuqOoxLIQtxWz/K5+9TZImUuuSvuptHFkz/fPr4tnC0Zl++kioMLpgtkBR12Uu5oavJ9ux2tqId7uyQ04vtV3zPOg0cXDr93OUONicgcMvSC6M5wIv9pVcVyY/sqdTrxze4bugmf8709pR/kdc9/EH

Te dwa scenariusze dla mojej polisy o wartości 16 tysięcy złotych prezentują się następująco:

A) Prowadzę ją dalej. Będzie mnie to kosztować ok. 6,5 tysiąca złotych w opłatach dla ubezpieczyciela przez kolejne 11 lat (pewnie więcej). Na koniec otrzymam od ubezpieczyciela – przyjmując stopy zwrotu między -1,5% a +3,6% w skali roku (po opłatach, przed podatkiem Belki i inflacją) – coś między 25 a 45 tysiącami złotych. Przez kolejne trzy lata będę musiał wpłacić kolejne 12 600zł w regularnych składkach.

B) Rezygnuję z polisy. Ubezpieczyciel zatrzymuje 20% wartości mojej polisy, czyli 3200zł. Ja dostaję zwrot 12 800zł (80% moich oszczędności) na konto bankowe. Pieniądze są do mojej dyspozycji, nie mam wobec ubezpieczyciela żadnych dalszych zobowiązań.

Jest jeszcze trzecia możliwość - czekać. Niewykluczone że najkorzystniej będzie poczekać kilka lat (np. pięć) do momentu, gdy wartość wykupu wrośnie do 100%. Tak jest na wielu umowach po ugodach. W takiej sytuacji poniósłbym tylko koszty stałych opłat do tego momentu (np. 2,5-3 tysiąca złotych przez kolejne pięć lat) i mógłbym rozwiązać umowę bez opłat likwidacyjnych.

W moim przypadku – czyli osoby zainteresowanej dalszym regularnym oszczędzaniem i potrafiącej obsługiwać alternatywne narzędzia do inwestowania – drugi scenariusz jest korzystniejszy z dwóch powodów:

a) suma opłat dla ubezpieczyciela byłaby przy rezygnacji niższa niż przy kontynuacji
b) pieniądze ze świadczenia wykupu oraz nowych składek mógłbym lokować na korzystniejszych warunkach, np. na IKE Plus w NN TFI (polecam) czy w funduszach ETF.

Wyczekanie aż z aneksowanej umowy znikną opłaty likwidacyjne to też bardzo dobre rozwiązanie.

Póki co moja umowa nie jest objęta żadną z ugód przygotowanych przez UOKiK – rozważania i wyliczenia są więc wyłącznie ćwiczeniem intelektualnym. Poza tym – nie uwzględniają bonusów pieniężnych, które otrzymałem w związku z tą umową (pisałem o ich wpływie w poprzednim artykule).

Ostateczną decyzję uzależniam od szczegółów ewentualnej ugody dotyczącej mojego ubezpieczenia na życie. 

Komentarz

Wygląda na to, że wyrządzanie szkód (i wywoływanie strat) wychodzi branży finansowej znacznie łatwiej niż ich naprawianie. To, co UOKiK ugrał z ubezpieczycielami życiowymi, jest lepsze niż nic, ale i tak z punktu widzenia poszkodowanego klienta jest to dość trudny do przełknięcia kompromis.

Pomijając to, że nie wszystkie umowy są objęte ugodami, spójrzmy na to, co się stało, w szerszym kontekście.

Przez lata instytucje nadzorcze ignorowały wątpliwe wzorce umów i praktyki sprzedażowe towarzystw ubezpieczeniowych. Sądy z opóźnieniem zaczęły uznawać niektóre klauzule za niedozwolone. W tym czasie zawarto kilka milionów umów o ubezpieczenie z UFK.

UOKiK nałożył kary finansowe na kilka instytucji (np. TaxCare, Raiffeisen czy Open Finance), ale trafiły one nie do poszkodowanych, tylko do budżetu państwa. Po długich bojach doprowadził też do kompromisu w sprawie opłat za rezygnację z umowy z prawie wszystkimi ubezpieczycielami. Ale nie z wszystkimi. I nie wszystkie umowy są nimi objęte.

Szereg sporów wciąż da się rozstrzygnąć chyba tylko na (kosztownej dla klienta) drodze sądowej, np. wokół ubezpieczeń inwestycyjnych opartych o egzotyczne fundusze lub opcje czy opłat popranych za polisy zlikwidowane przed ugodami.

Idzie to wszystko jak krew z nosa I to klienci faktycznie płacą za cały ten galimatias. Ze swoich oszczędności. Które miały być pomnażane.

20 komentarzy:

  1. Dojrzewa Pan powoli do jedynego słusznego stanowiska. Jakiego? - pisał nie będę, sam Pan wie.

    Co do meritum, to można jedynie przywołać słynną wypowiedź starego bacy odnośnie małżeństwa, gdy młody juhas pytał go, czy ma się żenić z upatrzoną góralką. "Co byś nie zrobił, będziesz żałował" :-)

    Ja bym to zerwał, ale mimo wszystko spróbował wyczekać na nieco lepszy czas na giełdach. Oczywiście wiadomo mi, że takowy może wcale nie nadejść, ale jednak bym zaryzykował i trochę jeszcze tę polisę potrzymał.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. witam Michal ,mam pytanie do kiedy Generali ma czas zeby poinformowal klientow o zmianie kosztow wykupu polisy , zapytam czy beda wysylac poczta na adres aneksy czy droga elektroniczna na konta w ufk ,i jeszcze jedno pytanie czy to prawda ze generali pobierze 5% za wykup gdzie moge zdobyc takie informacjie , bede wdzieczny Michal odp, pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hej, dzięki za pytania,

      zachęcam do zapoznania się z decyzją UOKiK w sprawie Generali. Wygląda mi na to, że odpowiedzi na Twoje pytania znajdują się w tym dokumencie: https://finanse.uokik.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0004/5872/Decyzja-Nr-RlO-12-2015-Generali.pdf

      Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
    2. W dokumencie Generali nie jest dla mnie jasne, jak interpretować definicję "wartości wykupu". Wydaje mi się, że 5% (Omniprofit, składka regularna) jest obliczone z kwoty łącznych należności za ubezpieczenie na przestrzeni całych 10 lat trwania umowy (np. 100k jeśli roczna składka wynosi 10k). Czyli wychodząc z polisy w pierwszym roku opłata wyniesie 5k (5% z 100k), a nie 500zł (5% z wpłaconych 10k). Poza tym polisa ma 5 lat składkowych i 5 lat bezskładkowych (na żądanie) - ciekawe, czy te 5% opłaty likwidacyjnej jest pobierane od składek należnych przez 5 lat czy 10...

      Poproszę o komentarz, jeśli można.

      Pozdrawiam!
      Wojtek

      Usuń
    3. Dzięki za komentarz i pytanie.

      Nie będę tego interpretować. To zresztą nie jest potrzebne. Proszę zadzwonić na infolinię Generali i po prostu zadać pracownikowi firmy te pytania. Będzie miał Pan nie tylko komentarz czy interpretację, tylko odpowiedź.

      Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
    4. Pan Michał ma rację, trzeba pytać i ustalać u źródła.

      Ale wydaje się, że może być tak jak pisał Pan Wojciech. Właśnie otrzymałem powiadomienie od Generali wynikające z postanowień UOKiK z 23 grudnia 2015 r. decyzję nr RŁO 12/2015. Koszt wykupu polisolokaty ma nie przekraczać 5%, ale podana kwota w moim przypadku jest wyższa niż 5% obecnej wartości mojej lokaty. Wygląda więc na to, że biorąc pod uwagę całość.

      Tak czy inaczej cieszy chociaż częściowy sukces UOKiK. Idzie to rzeczywiście jak krew w nosa, a podejmowane decyzje i rozporządzenia nie są idealne. Cała masa ludzi nadal ma kajdanki na polisowych rękach. Ale chociaż części z nas będzie nieco lżej.


      Na koniec dziękuję za bardzo ciekawy i merytorycznie wyczerpujący wpis.

      Usuń
    5. To ja dziękuję. Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
    6. Też niedawno dostałem pismo z ugodą i jest tak jak pisze Szymon Adamu, wg Generali "wartość wykupu" to kwota jaką byś wpłacił w ciągu 10 lat i z tego pobierają 5%. Ja jestem w 4-tym roku i mam zamiar się tego pozbyć. Sama lokata w cztery lata zarobiła 50zł, Generali pobrało z 1000zł opłat administracyjnych i za zarządzanie, likwidując zapłacę 2500, ale i tak mi się opłaca, bo kupiłem ją w ramach obniżenia kredytu hip. na czym zarobiłem z 10 razy tyle ile stracę na tej pseudolokacie.

      Usuń
    7. Dzięki za podzielenie się historią. Wygląda na to, że ostateczny bilans w Twoim przypadku wypadnie całkiem OK. Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
    8. Również dostałem pismo z Generali z propozycją zawarcia ugody. W piśmie przewodnim określono wysokość opłaty likwidacyjnej i zgodnie z tym co pisali przedmówcy jest to 5% kwoty łącznych należności za ubezpieczenie na przestrzeni całych 10 lat trwania umowy. Ja po 5-ciu latach przeszedłem na wariant bezskładkowy polisy. Obliczona przez Generali wartość wykupu to: wartość 1-szej składki x 10 x 5%. A zatem nie ważne ile się wpłaciło i czy przeszło na tryb bezskładkowy - liczą te 5% od potencjalnej wartości polisy na koniec okresu umowy.
      Pomimo, że do końca pozostały mi jeszcze 3 lata to chyba zawrę ugodę i pożegnam się z tym interesem, bo wysokość opłat administracyjnych zjada mi to co do tej pory wpłaciłem i to w zawrotnym tempie.

      Pozdrawiam
      Grzegorz

      Usuń
    9. Dzięki za komentarz! Opłaty dla ubezpieczyciela to na tego typu polisach wielkie obciążenie. Sam bym się chętnie z niego uwolnił, ale moja umowa nie jest objęta ugodą.

      Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
  3. Michał,

    ja mam inną sytuację opłaty ze strony AXA wynoszą "tylko" 1.7% rocznie + 1-4% w TFI, w zależności które TFI wybiorę; w tej chwili mogę zlikwidować polisę za 10% jej wartości;

    Matematyka jasno pokazuje, że same koszty AXY 1.7% przez 5 lat znacznie przewyższą wartość mojej opłaty likwidacyjnej w tej chwili. I już sam ten fakt przemawia za likwidacją. Jeżeli doliczę opłaty za zarządzanie TFI, to w ogóle proporcje dają jednoznaczną odpowiedź (a od czasu lektury J. Bogla "Common sense on mutual funds" nie jestem w stanie zaakceptować polskich TFI akcyjnych pobierających 3-4%). I to wszystko jest zupełnie niezależne od tego, jak będzie wyglądała giełda.

    I mimo tych wyliczeń, jest mi strasznie trudno zdecydować się, aby przeciąć ten "węzeł gordyjski" i jednorazowo zapłacić do AXY 10%. Ach, jak ważna jest w życiu psychologia; może takie przyznanie się do słabości w miejscu publicznym, spowoduje, że zamknę w końcu ten toksyczny produkt ;)

    PS Pan Z17 sugeruje ciut czekać na to, aż giełda się nieco odbije i wtedy zakończyć inwestycję - ale jeżeli nadal ktoś chce trzymać pieniądze na giełdzie, to czekanie na lepsze czasy w polisie nie jest racjonalne - lepiej kupić te same fundusze, bez "otoczki" UFK i wtedy czekać na odbicie, prawda? Nie chcę się tutaj za bardzo wymądrzać, bo sam mam trudności z racjonalnym posunięciem - ale to kolejny przykład na to, że psychologia tak często wygrywa z racjonalnym myśleniem - bo z innych wpisów wiem, że pan Z17, potrafi liczyć)

    Pozdrawiam,
    Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz.

      A jak wyglądają opłaty w kolejnych latach? Jak szybko wartość wykupu osiągnie 100%? Jak to się ma do oryginalnej umowy i opłat dla ubezpieczyciela do tego czasu?

      Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
  4. Ja za 2 tygodnie skończę 5 lat składek, a polisa jest 10 letnia. Zostało mi zatem 5 lat. Wg pierwotnej wersji, opłata likwidacyjna była pochodną składki za 1 rok, od 2.0 w pierwszym roku, przez 1.5 w piątym roku, 1.1 w szóstym do 0.3 w dziesiątym roku.

    Teraz opłata likwidacyjna jest pochodną wartości polisy i wynosi od 25% (1 rok), 12% (piąty rok) i 10/9/8/7/6% za kolejne lata.

    Obecna sytuacja jest zatem korzystniejsza niż w przeszłości, ale i tak dopiero w 11 roku wartość wykupy wyniesie 100%.

    PS Dodatkowo, w Tabeli Opłat i Prowizji znalazłem jeszcze info, że oprócz opłaty likwidacyjnej, AXA pobiera także ... opłatę od wykupu! Od 1-10 roku 1%, od 11-20 roku 0.5% i dopiero od 20 roku (!) 0%!!!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Kilka dni temu podjąłem w końcu decyzję, że likwiduję polisę. Zadzwoniłem do AXA, żeby potwierdzić warunki i niestety dowiedziałem się, że akurat moja polisa AXA Plus Wariant 3 nie jest objęta porozumieniem z UOKiK! Zamiast spodziewanych opłat na poziomie 10% dostałem "wycenę" na poziomie 25% / 1.4 składki za pierwszy rok!

    https://finanse.uokik.gov.pl/__data/assets/pdf_file/0004/5395/Decyzja-Nr-RWR-18-2015-Axa.pdf

    W powyższym dokumencie, nazwa AXA Plus pada, ale cały dokument jest tak zagmatwany, że trudno go ogarnąć. On też pokazuje, jak bardzo AXA i inny ubezpieczyciele zagmatwali rynek;

    Zapytałem na infolinii AXA czy wiedzą, dlaczego takie a nie inne polisy objęto porozumieniem; Pani nie wiedziała...

    Bardzo niedobre wiadomości;

    Marcin

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za komentarz! Na odległość widać, że sprawa nie jest rozwiązana kompleksowo. Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
  6. Czy orientuje się Pan czy Better Future z 2012 o numerze warunków: UB_OGIR115 jest objęte ugodą? W załaczniku do decyzji UOKiK powtarza się wprawdzie ten numer ale w jakiejś dłuższej kompilacji. Pozdrawiam - bardzo ciekawa analiza

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Niestety nie wiem. Proszę dzwonić do Open Life. Pozdrawiam, proszę wracać!

      Usuń
    2. Obawiam sie ze wspomniany kod warunkow to pierwsza i najdlużej obejmujaca wersja w ktorej jest najprawdopodobniej 80% portfela wszystkich klientow rozwiazania Better Future. Szkoda czasu na rozmowę z pracownikami OL ponieważ odsyłaja oni do treści decyzji UOKIK na ich stronie gdzie podany kod warunkow figuruje od numeru z koncowkka 003 do 005 noestety do czasu pojawienia sie tyk koncowek figorowal kod OGIR115 systemoey odpowiednik 001. Z informacji ktore dostalem od malo pomocnych pracownikow z OL to ze moje polisy elasnie z tym kodem warunkow nie podlegaja decyzji UOKIK. Pracownicy nie sa w stanie udzirlic wyodpowiedzi dlaczego....

      Usuń
  7. CZY KTOŚ ORIENTUJE SIĘ JAK TO W KOŃCU JEST W TYM KODEM OGIR115 W BETTER FUTURE?

    OdpowiedzUsuń

A co Ty sądzisz?