niedziela, 27 maja 2012

Jak zacząć oszczędzać dzięki innowacjom w świecie finansów osobistych

Ci, którzy nie odkładają pieniędzy, często jako powód takiego stanu rzeczy podają brak wiedzy o tym, jak oszczędzać. Z jakiegoś powodu ich zmysł akumulowania oszczędności nie rozwinął się tak, jak u największych mistrzów tej sztuki. Wystarczy dodać do tego luki w podstawowej wiedzy ekonomicznej oraz skłonność do bieżącej konsumpcji i mamy gotowy przepis na kogoś notorycznie pozbawionego oszczędności.

Jak zacząć oszczędzać w takiej sytuacji? Można skorzystać z kilku innowacji, które pomagają opanować swoje finanse osobiste. Ba, pomagają nawet zacząć oszczędzać. Pojawiły się w ostatnich latach w ofercie banków, firm ubezpieczeniowych oraz niezależnych instytucji. Na czym polegają i czy warto z nich skorzystać?

Grupa pierwsza: produkty banków i firm ubezpieczeniowych

1. Kilka dni temu mBank oraz multiBank wprowadziły do swojej oferty systemy automatycznego oszczędzania. Co to takiego? Otóż jeśli aktywujemy tę usługę, drobne sumy będą się nam odkładać na koncie oszczędnościowym za każdym razem, gdy wydajemy pieniądze. Jak to działa? Wybieramy jeden z trzech modeli:

a) przy każdej transakcji, określony procent (np. 2%) trafia na konto oszczędnościowe,
b) przy każdej transakcji, określona kwota (np. 1zł) trafia na konto oszczędnościowe,
c) przy każdej transakcji, system zaokrągla jej kwotę w górę (np. do pełnych 10zł), a różnica trafia na konto oszczędnościowe

To ciekawe rozwiązanie dla tych, którzy uwielbiają wydawać. Jeśli dobrze skonfigurujemy ten system, będzie on za nas automatycznie kumulował drobne kwoty. Drobne kwoty po pewnym czasie zamienią się w solidne oszczędności. A my nie będziemy się w całą operację specjalnie angażować. W tej chwili rachunki oszczędnościowe połączone z systemami automatycznego oszczędzania obu banków są oprocentowane niżej niż liderzy w tej kategorii, ale wciąż całkiem atrakcyjnie - 4% rocznie. Usługa jest bezpłatna dla właścicieli konta w mBanku i multiBanku.

2. Klienci banku Millennium (wkrótce również innych) mają z kolei możliwość skorzystania z wbudowanego w ich konta osobiste organizatora finansowego. Jest to program, który analizuje nasze wydatki i wpływy, a potem przedstawia stan naszych finansów osobistych w przejrzysty sposób za pomocą wykresów. Dzięki temu mamy lepszy obraz naszych pieniędzy. Dodatkowo system informuje nas o zagrożeniach dla naszych finansów oraz sugeruje rozwiązania, np. dotyczące oszczędności.

3. Inne ciekawe rozwiązanie dla wszystkich zainteresowanych tym, jak zacząć oszczędzać długoterminowo zaoferował niedawno ING. Produkt nazywa się ING Perspektywa i jest zasadniczo parasolowym funduszem inwestycyjnym. Nowość polega na tym, że ma wbudowany w siebie algorytm dostosowywania składu naszego portfela inwestycyjnego do naszych celów. My wybieramy tylko, jak długo chcemy oszczędzać i wpłacamy comiesięczną składkę (np. zleceniem stałym, żeby o niej zapomnieć). Żeby zmniejszyć ryzyko straty, system zmniejsza udział agresywnych inwestycji w naszym portfelu w miarę zbliżania się do daty końcowej naszego planu systematycznego oszczędzania. Jest to trochę tańsza i inteligentniejsza wersja polis inwestycyjnych Axa, Aegon czy Skandia czy też programów oszczędnościowych w towarzystwach funduszy inwestycyjnych.

Grupa druga: rozwiązania niezależne

1. Na świecie bardzo popularne stały się internetowe aplikacje, które analizują całość naszych finansów (aktywność w bankach, wydatki, itp.) i sugerują sposoby ich ulepszenia. Wiele z tych sugestii mieści się właśnie w kategorii jak zacząć oszczędzać, choćby na zmianie kredytu na tańszy lub lokat na wyżej oprocentowane. Jedną z najbardziej znanych marek w tej branży jest Mint. W Polsce działa bardzo podobna aplikacja internetowa – Kontomierz.

2. Porównywarki kont, lokat, kredytów

Kontomierz jest w 100% bezpieczny, ale jeśli nie uśmiecha się nam dzielenie się wrażliwymi danymi o naszych finansach z aplikacjami internetowymi, można skorzystać ze porównywarek ofert banków, np. Comperia lub Finansosfera. Dzięki nim znajdziemy najciekawsze propozycje i nasze pieniądze nie będą leżeć na nisko oprocentowanym rachunku oszczędnościowym lub wsiąkać w drogą kartę kredytową.

Grupa trzecia: jak zacząć oszczędzać samemu

Warto pamiętać, że nawet standardowe konta bankowe to w tej chwili prawdziwe centra dowodzenia naszymi finansami. To, co mBank i muliBank robią za pomocą systemu automatycznego oszczędzania, który odsyła drobne kwoty na konto oprocentowane na 4%, możemy zrobić sami. Wystarczy ustawić na dzień wypłaty zlecenie stałe na dowolną kwotę wychodzące do banku oferującego dobry rachunek oszczędnościowy. W tej chwili jedną z ciekawszych propozycji ma BGŻ Optima (6,5%).

------

Jestem wielkim fanem innowacji w świecie finansów osobistych, szczególnie jeśli pomagają nam się bogacić i mądrzej organizować nasze aktywa. Warto jednak nie oddawać do końca kontroli nad swoimi pieniędzmi bankom, pośrednikom i aplikacjom internetowym, tylko używać ich rozumnie. Nie zrobią za nas wszystkiego i może nawet dobrze, że tak jest, bo na końcu odpowiedzialność za nasze finanse osobiste ponosimy tylko i wyłącznie my. Wiele z tych innowacji może nam jednak pomóc znaleźć sposób na to, jak zacząć oszczędzać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

A co Ty sądzisz?