poniedziałek, 18 czerwca 2012

Co to jest plan oszczędnościowy?

Jeśli myśli Pan(i) o oszczędzaniu na dodatkową emeryturę, polecam plan oszczędnościowy” - słyszymy to jak mantrę w bankach, firmach ubezpieczeniowych i u pośredników finansowych. Nie znam doradcy, który nie zachęcałby do wejścia w wieloletnie programy oszczędnościowe i inwestycyjne. 

Bardzo często pojawiają się one jako część większego pakietu, np. lokata terminowa albo atrakcyjnie oprocentowane IKE + plan oszczędnościowy / plan inwestycyjny. Jestem pewien, że dla wielu klientów sama nazwa brzmi zachęcająco (któż nie chciałby profesjonalnie zaplanować swoich oszczędności?), ale nie zawsze rozmawiając z doradcą czy podpisując umowę zdajemy sobie sprawę, jaki za tym stoi mechanizm. 

A więc co to jest plan oszczędnościowy? Gdzie możemy taki założyć? Czy warto? Jakie są alternatywy dla wszystkich, którzy chcą bez wyoskich kosztów i ryzyka oszczędzać i inwestować na emeryturę?

Najogólniej rzecz biorąc

Co to jest plan oszczędnościowy Skandia, Generali, Aegon - opinie, czy wartoPlan oszczędnościowy / inwestycyjny to mechanizm regularnego lokowania naszych pieniędzy w jakieś aktywa, zazwyczaj fundusze inwestycyjne. W naszej umowie deklarujemy, ile i jak chcemy odkładać miesięcznie, a firma ubezpieczeniowa (Skandia, Aegon, Generali, Axa, itp.) lub towarzystwo funduszy inwestycyjnych organizuje nam system, dzięki któremu będzie to technicznie zorganizowane. 

Dostajemy np. panel internetowy, w którym widzimy nasze oszczędności oraz inwestycje i możemy nimi zarządzać. Niektóre instytucje oferują także wsparcie w postaci eksperckich publikacji,  rekomendacji i innych narzędzi przydatnych dla inwestora.

Jakie są rodzaje planów oszczędnościowych i planów inwestycyjnych?

Na komercyjnym rynku dominują dwa rozwiązania – ubezpieczenia z funduszem kapitałowym, czyli tzw. polisy inwestycyjne, oraz plany systematycznego oszczędzania w towarzystwach funduszy inwestycyjnych.

Ubezpieczenie z funduszem kapitałowym (polisa inwestycyjna) to rodzaj ubezpieczenia na życie i dożycie, które istnieje tyko po to, żeby umożliwić inwestowanie całej składki (minus opłaty) w fundusze. Jest potrzebne, bo w ten sposób unikamy płacenia podatku Belki, gdy przerzucamy pieniądze między funduszami. 

Takie plany oszczędnościowe oferuje w Polsce szereg firm ubezpieczeniowych: Nordea, Aegon, Skandia, Axa, Aviva, ING, OpenLife czy Generali w kilkudziesięciu wersjach. Różnią się między innymi długością trwania programu systematycznego oszczędzania, wysokością składki, dostępem do funduszy inwestycyjnych oraz obecnością lub brakiem gotowej strategii inwestowania.

plan systematycznego oszczędzania polisa inwestycyjna skandia
Widok mojej polisy inwestycyjnej Skandia od środka - wymazałem obecne wartości inwestycji

Natomiast nie różnią się znaczenie, jeśli chodzi o koszty. Należą do najdroższych rozwiązań oszczędnościowych i inwestycyjnych na rynku. Ich piętrowa konstrukcja sprawia, że po zarobek wyciąga rękę kilka instytucji:
  • pośrednik, który ją sprzedaje,
  • fundusze inwestycyjne, które faktycznie obracają naszymi pieniędzmi,
  • firma ubezpieczeniowa, która dostarcza system i obsługę klienta.
To odbija się na opłatach, które co miesiąc odciągane są odnaszego kapitału. Bez względu na to, czy plan nam zarabia czy traci. A może tracić, bo przecież inwestuje w fundusze inwestycyjne, których wartość nie tylko rośnie.

Większość ubezpieczycieli odciąga co miesiąc stałą opłatę administracyjną (ok. 10zł) oraz procentową część naszych wszystkich oszczędności (ok. 2-4% rocznie). Warto również pamiętać, że towarzystwa funduszy inwestycyjnych też pobierają procentową opłatę za zarządzanie. Tych, którzy zechcą zrezygnować z planu oszczędnościowego w postaci polisy inwestycyjnej, czekają również opłaty likwidacyjne, wynoszące w pierwszych latach do 98% naszych oszczędności.

Jeśli zastanawiasz się, czy warto tak oszczędzać, przeczytaj ten wpis.

Druga możliwość to plan systematycznego oszczędzania w towarzystwie funduszy inwestycyjnych. Takie plany oferuje wiele działających w Polsce TFI, np. Legg Mason, Arka czy Pionier. Ich konstrukcja jest prostsza niż polis inwestycyjnych, bo odpada nam warstwa, za którą odpowiadają w nich firmy ubezpieczeniowe. Czyli nasze składki trafiają bezpośrednio do jednego z towarzystw.

Co to oznacza? Po pierwsze, dobra wiadomość – jest trochę taniej, bo nie ponosimy aż tylu opłat. Zarobić musi tylko pośrednik sprzedający nam ten program oraz towarzystwo funduszy inwestycyjnych. Najważniejsze koszty to opłaty manipulacyjne za zakup jednostek (najczęściej odciągane co miesiąc od składek) oraz nieunikniona opłata za zarządzanie dla towarzystwa. W dłuższej perspektywie, to wciąż może być sporo pieniędzy.

Po drugie, kolejna dobra wiadomość – plany systematycznego oszczędzania w funduszach są zazwyczaj mniej restrykcyjne, jeśli chodzi o ich zerwanie przed czasem. Nie przewidują opłat likwidacyjnych, choć zdarza się, że opłaty manipulacyjne musimy uiścić z góry, a wtedy przy przedwczesnym wycofaniu się jesteśmy trochę stratni.

Po trzecie, gorsza wiadomość – nasze inwestycje zawierają się w obrębie jednego towarzystwa. Polisy inwestycyjne dają dostęp do dużo szerszych platform inwestycyjnych. Niektóre towarzystwa wymagają również zdecydowania się na jeden określony portfel inwestycyjny, a nawet jeden fundusz. To trochę mniej elastyczne rozwiązanie, ale z drugiej strony, czy na pewno będziemy w stanie swobodnie się poruszać w większej liczbie dostępnych funduszy? Czy to na pewno zaleta?

Ostatnio kilka towarzystw, między innymi ING oraz Deutsche Bank, wprowadziło bardziej dynamiczne plany oparte o tzw. cykl życia. W miarę upływu czasu coraz mocniej chronią nasze pieniądze przed ryzykiem inwestując w bezpieczne klasy aktywów.

Czy jest jakaś alternatywa dla komercyjnych planów oszczędnościowych?

Stwórz własny plan oszczędnościowy! To wcale nie takie trudne, jak mogłoby się wydawać. A przede wszystkim – najtańsze. Na pewno będzie potrzebna silna wola, żeby regularnie oszczędzać, nie wydawać wszystkiego na bieżąco. Najprościej odkładać na rachunku oszczędnościowym – wystarczy stałe zlecenie kilka dni po wypłacie i pieniądze będą się powoli akumulować. 

Jeśli chcemy oszczędzać poprzez fundusze (jak w planach inwestycyjnych), nie ma lepszego sposobu niż poprzez Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBanku lub podobne platformy multiBanku, BGŻOptima lub firmy MultiFund. 

Szczególnie ciekawie prezentuje się na tym tle mBank – nie pobiera opłat manipulacyjnych (to naprawdę rzadkość), daje bardzo bogaty zestaw narzędzi do analizy rynku i edukacji. Nie pobiera też opłat za powiązane z Supermarketem Funduszy Inwestycyjnych konto osobiste.

Tutaj szczegółowe porównanie mBanku oraz BGŻ Optima, a tutaj więcej o tym, jak z głową zacząć inwestować w fundusze inwestycyjne.

Przyczytaj też, jak inaczej można oszczędzać i inwestować długoterminowo. Przejrzyj także dostępne narzędzia finansowe.

Koniecznie zapisz się na darmowy, e-mailowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura - naprawdę warto.

3 komentarze:

  1. Czy może Pan, Panie Michale obszerniej zająć się (opisać w "ludzki" sposób) ofertą mbanku a dokładniej ustosunkować się do tego co Pan napisał "Jeśli chcemy oszczędzać poprzez fundusze (jak w planach inwestycyjnych), nie ma lepszego sposobu niż poprzez Supermarket Funduszy Inwestycyjnych mBanku" Jestem zainteresowany takim oszczędzaniem czy to jest trudne czy trzeba mieć duży kapitał czym się sugerować proszę o obszerny komentarz.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam na mojej stronie. Obiecuję, że w pzreciągu najbliższych dwóch tygodni pojawią się na Moja Przyszła Emerytura dwa przydatne dla Pana wpisy, które od pewnego czasu planowałem:

    1. Jak stworzyć własny program oszczędnościowy oparty m.in. na Supermarkecie Funduszy mBanku, lokatach, rachunku oszczędnościowym i innych powszechnie dostępnych produktach.

    2. Oszczędzać samemu czy korzystać z usług profesjonalistów (np. komercyjnych programów oszczędnościowych i innych płatnych narzędzi), tu chciałbym przyjrzeć się wadom, zaletom i, przede wszystkim, konsekwencjom każdego z wyborów.

    Jeśli to wciąż będzie za mało, zapraszam do dalszego kontaktu po lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  3. To co jest napisane w artykule to prawda..sam zajmuje sie inwestycjami w mbank..i to ze wzgledu na koszty oraz dostep do duzej liczby funduszy... ale plany inwestycyjne tez sa dobrym rozwiazaniem w dluzszej perspektywie... nalezy tylko wybrac najtanszy i najstabilniejszy...sam posiadam dwa... zapraszam na skype-nick: plany.inwestycyjne lub tel. 533444233. oczywiscie wazne jest stosowanie dobrej strategii inwestycyjnej.
    Pozdrawiam. Janusz

    OdpowiedzUsuń

A co Ty sądzisz?