niedziela, 2 grudnia 2012

Dlaczego czas to najważniejszy czynnik dla naszych inwestycji i oszczędności?

Nie ma ważniejszej rzeczy w finansach niż czas – dotyczy to zarówno inwestowania, jak i oszczędzania. Od niego zależy, czy nasze wysiłki w zarządzaniu pieniędzmi się powiodą, jak duże (i czy w ogóle) uda nam się wypracować zyski. Nie da się skutecznie oszczędzać czy inwestować bez uwzględnienia tego czynnika.

To wszystko brzmi dość tajemniczo, ale w rzeczywistości są to sprawy dość oczywiste. Tylko że tak, jak nie dostrzegamy zazwyczaj wpływu czasu na nasze ciało czy umysł (bo doświadczamy go nieustannie i przez to tracimy z oczu), tak samo bardzo często nie myślimy o swoich pieniądzach w sposób, który uwzględnia czas. Nie doceniamy dynamiki własnych oszczędności i inwestycji.

A szkoda, bo czas to bez dwóch zdań najważniejszy czynnik dla naszych inwestycji i oszczędności.

Rola czasu w inwestycjach

Inwestycje w czasie
1. W co najlepiej zainwestować? To zależy kiedy.

A większość z nas chciałaby prostej odpowiedzi na to pytanie. Najlepiej zainwestuj w akcje. Najlepiej zainwestuj w złoto. Najlepiej zainwestuj w nieruchomości na wynajem.

To wszystko prawda, ale tylko w odniesieniu to jakiegoś momentu w czasie. Dla kogoś, kto kupił akcje lub fundusze inwestycyjne w 2002 roku, kolejne pięć lat były okresem prawie że nieustających wzrostów. Poniżej wykres prezentujący zachowanie indeksu WIG20 skupiającego największe spółki na warszawskiej giełdzie.

Czy warto inwestować w akcje?


Jeszcze lepiej może to wyglądać na poszczególnych spółkach. Ktoś, kto w 2009r. uwierzył, że firma Integer, właściciel takich marek jak InPost i niezależny operator pocztowy, ma perspektywiczne produkty i usługi, może w tej chwili liczyć niebywałe zyski. Takich przykładów jest wiele – choćby KGHM od końca 2008r. czy firma odzieżowa LPP, właściciel m.in. marki Reserved.

Czy to jest dobry czas do kupowania akcji?


Nie inaczej jest ze złotem. Od kilkunastu lat mamy na tym aktywie regularne wzrosty. Ci, którzy wywietrzyli ten trend choćby w 2007r. potroili dzięki swoim inwestycjom wartość swoich pieniędzy. Ale to nie daje żadnej gwarancji, że w przyszłości będziemy mieli do czynienia z podobnymi wzrostami. Wręcz przeciwnie – tak wysokie wyceny tego aktywa każą podchodzić do niego z coraz większą ostrożnością.

Podobny boom widzieliśmy na rynku nieruchomości mieszkaniowych. W połowie poprzedniej dekady deweloperzy wpuścili na rynek nowe mieszkania w atrakcyjnych cenach, a banki chętnie udzielały kredytów. Ci, którzy zainwestowali, zanim ceny wzrosły, a warunki kredytowania się pogorszyły, zdążyli bardzo dobrze zarobić. Na obecnym rynku byłoby to dużo trudniejsze.

W każdym razie nie chodzi tylko o to, w co zainwestować pieniądze, ale też kiedy. Każda inwestycja ma swój właściwy czas.


2. Kup (najlepiej tanio) i trzymaj (żeby sprzedać drożej)

Większość początkujących inwestorów jest niecierpliwa. Nie dosyć, że najchętniej błyskawicznie widzielibyśmy zyski, to jeszcze nie tolerujemy nawet okresowej straty. To kompletnie nierealne podejście do inwestowania. Są rynki, na których da się niezwykle szybko zarobić (np. forex), ale zdecydowana większość graczy na nich traci. Zarabiają ci z najszybszymi komputerami oraz wyrafinowanymi narzędziami i strategiami. Łudzimy się, jeśli myślimy, że jesteśmy w stanie z nimi konsekwentnie wygrywać.

Ale w dłuższym terminie naszym sojusznikiem staje się czas. Dotyczy to szczególnie giełdy papierów wartościowych oraz funduszy inwestycyjnych. Jeden z felietonistów amerykańskiego magazynu dla drobnych inwestorów długoterminowych Fool.com, przygotował niedawno wykresy, które pokazują średnie stopy zwrotu dla amerykańskiego indeksu S&P 500.

Pierwszy z nich pokazuje stopy zwrotu dla inwestycji rocznej, drugi dla pięcioletniej, trzeci dla dziesięcioletniej. Na osi pionowej mamy zwrot roczny w procentach, na osi poziomej wartość podstawowego wskaźnika giełdowego cena do zysku.

Inwestycja długoterminowa w akcje

Co widać na tych wykresach?

Te niebieskie kropki oznaczają, jaki roczny zwrot zanotowali inwestorzy giełdowi. Kropek jest tak dużo, ponieważ wykresy obejmują dane od 1871 dla okresu rocznego, pięcioletniego oraz dziesięcioletniego inwestycji.

Przy rocznych inwestycjach mamy dość chaotyczny układ – niektórzy dobrze zarobili (nawet 50-60%), wielu jest gdzieś w okolicach zera, jest też spora grupa przegranych. Największe straty sięgają 40%.

Przy pięcioletnich inwestycjach chaos trochę maleje. Liczba inwestorów kończących inwestycję na stracie maleje. Maleją też najbardziej dramatyczne straty (ok. -10%). Większość kończy inwestycję na plusie. Ale co ważne, spłaszczają się średnioroczne zyski – w najlepszych pięciolatkach można zarobić niecałe 30% na całym indeksie S&P 500.

Dla inwestycji dziesięcioletnich układ jest całkiem przewidywalny. Praktycznie wszyscy inwestorzy kończą swoje inwestycje w przedziale 0-20% średniorocznego zysku.

Jaki wniosek? Jeśli chodzi o inwestycje giełdowe (akcje, fundusze), czas zmniejsza ryzyko straty oraz spłaszcza zyski do poziomów raczej nie wyższych niż 10-20% - to jednak wciąż wyżej niż gwarantowane lokaty kapitału.

Z wykresów wynika jeszcze jedna rzecz – najlepiej kupować, gdy jest tanio (= niższy P/E ratio, wskaźnik cena do zysku). Czyli – kupuj tanio i trzymaj długo, żeby sprzedać (dużo) drożej. Niekoniecznie musi być to oczywiście dziesięć lat.

To znana zasada, która jednak nie zawsze sprawdzi się na konkretnych akcjach – przeczytaj historię mojej wpadki podszytej tym podejściem. W ogóle łatwiej o inwestowaniu pisać niż zarabiać tak pieniądze w praktyce.

Zapraszam też do lektury tekstu o roli czasu w oszczędzaniu (w przyszłą sobotę)

Do tego czasu możesz przeczytać o różnicy między inwestowaniem a oszczędzaniem i o różnych sposobach pomnażania pieniędzy. Przejrzyj też przydatne narzędzia finansowe i koniecznie zapisz się na darmowy tygodnik Moja Przyszła Emerytura. Tutaj więcej szczegółów, jak to zrobić i dlaczego warto.

2 komentarze:

  1. wszyscy znamy maksymę "Czas to pieniądz"...
    i to się chyba nigdy nie zmieni...

    OdpowiedzUsuń
  2. No jasne, jedna z maksym, na których zbudowany został cały zachodni świat. Warto jednak pamiętać, że nie zachodzi tu zależność jeden do jednego. Pieniędzy możemy zarobić więcej, praktycznie w nieskończoność, ale czasu nie da się mieć więcej niż 24 godziny w ciągu doby, jakieś 80-90 lat w trakcie całego życia.

    OdpowiedzUsuń

A co Ty sądzisz?